Let it be spring

GW

...że Gówno Warte? :)
Dziękuję, pozdrawiam.

Gówno warte to te głosy po lewej. Ja już niczego nie pojmuję, a najbardziej chyba fotografii. Pora na emeryturę.

Najgorzej chyba jest wtedy jak ci się wydaje że wszystko pojmujesz... Kiedy zdajesz sobie sprawę z tego ze czegoś nie pojmujesz, to znak że nie stoisz w miejscu.
Czyli może być tak, że nie jest z nami wcale tak źle :)

Tak.

Dziękuję.

@autor - obstawiłem, że tak odczytasz po zapoznaniu się z bieżącym wynikiem głosowania :-) GW w rozumieniu standardowym, fotoferyjnym ... a głosowania i złotem obrzucania zdjęć nawet GN niewartych komentować już mi się po prostu nie chce ...

Tak sobie trochę zażartowałem Damianie. Ciesze się natomiast z Twojej akceptacji, bo wiem jak lubisz detal w bielach ;) Dodam że naświetlałem żeby wyglądało tak jak wygląda, i tak żeby histogram się zgadzał, bo tez jestem uczulony i nie ma tu przepalonego ani jednego piksela.

Pozwalam sobie włączyć się do rozmowy. Wszyscy jesteśmy po trochu winni tego co się tutaj dzieje poprzez głosowanie i ocenianie lub nierobienie jednego i drugiego. Brązy stawiamy sporadycznie, srebra podobnie więc Wszyscy się przyzwyczailiśmy do złotych gwiazdek i słabych fot w GN.
Może jakiś "reset" zrobi każdy komu taki stan rzeczy nie odpowiada i powoli wrócimy do wcześniejszego poziomu jaki tutaj gościł. Pozdrowienia sobotnie :)
Oczywiście publikuj

Jak najbardziej masz racje... Dzisiaj wybywam na tygodniowy reset-plener i mam nadzieje że porobię zdjęcia z których jestem zadowolony jak z tego powyżej, a i tez pomyślę nad swoją bytnością i aktywnością na FF, bo zawsze lubiłem i lubię to miejsce. Pozdrawiam sobotnio i dziękuję :)

Świetne i niebanalne podejście do tematu. Gatunek ptaka też nie w kij dmuchał. To przecież alka, jak sądzę.

Dziękuję. Tak to alka. Wysepka zdominowana przez maskonury, dlatego zdecydowałem się poświecić tej parze więcej czasu i poza portretami których trochę narobiłem chciałem uchwycić coś swojego, jakąś historie... Czy mi się udało? Myślę że tak, bo jestem zadowolony. No ale mogę być w błędzie...
Pozdrawiam.

Co do rozumienia pisałem już u @izis powtórzę tutaj " Z wiekiem rozumiem, że coraz mniej rozumiem..."
Co do nadziei na zmiany-sceptycznym pozostaję.
Po głosowaniu kiedy wyniki stały się jawne - zaniemówiłem.
I dopiero przed chwilą nastąpił reset, pozwalający zabrać głos, choć zdaje mi się ,że niewiele wnoszący do dyskusji. Liczę tylko na to, że administracja nie pozwoli na spuszczenie tej foty w niebyt. Chyba ostatnio uczyniła coś podobnego.

" Z wiekiem rozumiem, że coraz mniej rozumiem..."
Ja mam podobnie Andrzeju...
Co do zdjęć i tego gdzie trafia, to ja podchodzę z przymrożeniem oka. Pracuje ze zwierzętami etapami.
Zaczynam od udokumentowania spotkania, potem jakiś portret czy dwa, następnie jakaś akcja, a jak już odhaczę wszystkie punkty to się po prostu bawię fotografią.
Często jest tak że zabawy przynoszą zajefajne efekty, ale zdaje tez sobie sprawę z tego ze one mogą być zajefajne tylko dla mnie , wiec LUZzzzzzz ;) Mam zdjęcie tego ptaka, z którym pewnie nie byłoby tutaj problemow, obrobię po urlopie pewnie.
Pozdrowasy.

@autorze - uczulony jestem na detal w bielach, gdy ten detal ma znaczenie dla całości pracy lub jego brak wynika z niedbalstwa przy fotografowaniu czy też obróbce :) Sory , że pod Twoim zdjęciem napiszę przydługą wypowiedź, ale jakoś mi się zebrało .... Generalnie wiele zagadnień z fotografią przyrodniczą zaczyna mnie dziwić. I nie piszę tutaj tylko o FF, żeby było jasne. Z jednej strony publiczność bez jęknięcia akceptuje dobrze zrobione atlasy wszelkich gatunków np. takie bezduszne jakie robię ostatnio :-) W większości akceptowane są także zdjęcia przyrodnicze "ratowane" w postprocesie różnymi filtrami czy jak to się tam nazywa, choć często są kiepskie kompozycyjnie i technicznie a ciekawe światło zabaczyły z pomocą pędzla w PS .... Z drugiej strony kłopot z docenieniem mają fotografie nieoczywiste i na swój sposób nowatorskie, pokazujące przyrodę z zacięciem bardziej artystycznym niż dokumentalno-technicznym. Wydaje się, że "powinno" być lekko inaczej - podobnie jak w portrecie, architekturze, stretcie czy krajobrazie gdzie ta inność jest wartością, która "robi fotę" i jest doceniana. Ale jest jak jest, róbmy swoje i gratuluję ciekawej fotografii.

Mam podobne spostrzeżenia do Twoich. Choc nie jestem jakimś foto-ortodoksem, tez lubię jak zdjęcia powstają w puszce. Ratowanie w post procesie wprawne oko zawsze zauważy, a widać tego niestety sporo w necie. Większość ludzi dzisiaj foci pod inernet... nie ma co się dziwić, na insta ujdzie. Ja chyba z tych dinozaurów co naświetlają i edytują w pierwszej kolejności pod druk, a ratunek jak coś nie tryknie to kosz :)
Tak jest, róbmy swoje i najważniejsze żebyśmy mieli z tego przyjemność... Dziękuję.

Publikuj!

Dzięki Tomku.

Gratulacje ZD!

Podziękował!