temat oklepany ale trochę inaczej pokazany jest tak na bardziej pastelowo, publikuj

Nie wiem co dokładnie miałeś na myśli. Czerwone rorburasy, Lofoty, czy może wschód słońca... Tak czy siak, wszystko już dziś oklepane ;)
Dzięki.

Dobre.. nigdy tam nie byłem :-/, ale mam wrażenie że podane tu jest bardzo naturalnie i realnie. Obserwując ostatnio różne portale , mam wrażenie ze w tym kierunku idzie teraz fotografia pejzażu. Minęła niemal dekada zdjęć podkręcanych na siłę w tonach kolorach i kontraście.

Dzięki. No coś w tym być może i jest. Ja np. na
wiele swoich starszych zdjęć patrzeć nie mogę :)

Przyzwyczajony jestem do zdjęć z takich miejsc z bardziej intensywnymi kolorami, szczególnie że kolory czerwone są silniej przez nas odbierane a tym bardziej te podkręcone. Tutaj jak czytam, mamy bez podkręcania kolorystki, dlatego z tym tylko lekko zaróżowionym niebem skojarzenie miałem z pastelami. Dobrze że coraz więcej osób wraca w pejzażu do kolorystyki naturalistycznej, te podkręcane zdjęcia to co niektóre wyglądają jak ze świata bajki i jadąc w te miejsca, dochodzi do rozczarowania że gorzej to wygląda naturalnie niż na takich zdjęciach. Oklepane miejsce, być może, ale być w takich miejscach i nie mieć swojego ujęcia, to wręcz niewybaczalne.

Każda fotografia to oszustwo... Jedna mniej, druga bardziej. Na ile mniej czy bardziej to kwestia gustu, a z nimi wiadomo, się nie dyskutuje :)
Do oklepania wracając to zdjęcie z głębokiej szuflady, z czasów kiedy można tam było sobie na moście postać samemu...