Co do jakości jest dużo szumów w dole kadru (woda) jak i na niebie, co do sztuczności to wydaje mi się, że Andrzejowi chodzi o łączenie nieba z górami co wygląda jak zwykła wklejka i stąd sztuczność. Co do mojej poprzedniej wypowiedzi to uważam, że kadr wygląda prawie jak przypadkowy pstryk i można było, mając takie warunki, skomponować go bardziej rozmyślnie. Aurora Borealis to niezwykłe przedstawienie świetlne które tutaj wygląda niestety ... nijak. Tworząc trochę bardziej dramatyczny kadr, a widzę że mogłeś Autorze taki skomponować, miałeś możliwość ukazania go chociaż w 1/5 wspaniałości, więcej jest możliwe tylko na żywo. Dlatego uważam, że niestety warunki nie zostały wykorzystane a zdjęcie wygląda zbyt statycznie i niczym nie zachęca. Jako dobry przykład zdjęcia Aurora Borealis mogę przedstawić pracę Marca Adamusa http://www.marcadamus.com/photo.php?id=401&gallery=newwork .
Ale to moje prywatne zdanie, so no worries :)
Pozdrawiam.
jasne,mozna tutaj podawac wiele przykladow wspanialych zdjec aurora borealis ale chcialbym abys zaglebil sie w wiedze i poczytal o aktywnosci i efekcie z tym zwiazanym.Na zalaczonym zdjeciu aktywnosc wiatru slonecznego jest prawdopodobnie rowna 10 u mnie pewnie jakies 4-5 czyli bez fajerwerkow.Ponadto w tytule nigdzie nie jest napisane ze zdjecie przedstawia wlasnie Aurore-Kleifarvatn to jezioro a ze lekka zielona tecza sie trafila to mysle nie ujmuje w zaden sposob zdjeciu.Pozdrawiam.
Nie chodziło mi o moc świecenia zorzy ale o kompozycje zdjęcia. Być może podałem zbyt "mocne" zdjęcie porównawcze, mea culpa. Najzwyczajniej w świecie nie "siedzi" mi to zdjęcie z przyczyn wymienionych wyżej i piszę to dlatego, bo jakoś tak mam, że nie lubię klikać bez argumentacji dlaczego jestem na tak lub nie.
Pozdrawiam Autora i za Polanskim - również zazdroszczę miejscówki :)
Dziekuje za glosy i komentarze.Moze nie przypadla ta praca wszystkim do gustu ale to wlasnie dzieki niej i kilku innym zostalem wlasnie wyrozniony awansem na fotografa ;-)Ide otwierac szampana :-))))))))
Ale to moje prywatne zdanie, so no worries :)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam Autora i za Polanskim - również zazdroszczę miejscówki :)