Dałam tak, chociaż jak dla mnie za dużo dołu.
Poza tym pierwsza myśl jaka pojawiła mi się w głowie- mądra kobietka, rozłożyła parasol ,żeby ją ptaszki nie obrzuciły nawozem:)) I Choć nie oto zapewne chodziło autorowi ta myśl nie chce się ode mnie odczepić. Za uśmiech z rana jestem wdzięczna:)
Dobrze,że się nie obraziłeś:)
Kiedyś jak siedziałam na rybach przelatująca mewa nasrała mi do kubka z herbatą. Od tej pory jak widzę przelatujące ptaki nad głową odruchowo wciągam kaptur, a przynajmniej staram się nie patrzeć w niebo:)
teraz to dopiero smiech :-))) Oj dziewczyny :-))) Dzieki za poprawe humoru w ponury Angielski poranek :-))) na kawe marsz zatem tylko uwazac na... ;-)))
Poza tym pierwsza myśl jaka pojawiła mi się w głowie- mądra kobietka, rozłożyła parasol ,żeby ją ptaszki nie obrzuciły nawozem:)) I Choć nie oto zapewne chodziło autorowi ta myśl nie chce się ode mnie odczepić. Za uśmiech z rana jestem wdzięczna:)
pozdrawiam
Kiedyś jak siedziałam na rybach przelatująca mewa nasrała mi do kubka z herbatą. Od tej pory jak widzę przelatujące ptaki nad głową odruchowo wciągam kaptur, a przynajmniej staram się nie patrzeć w niebo:)
Zastrzyk dobrego humoru z rana dodaje werwy na caly dzień ;)
a u mnie zaświeciło właśnie... ale cóz z tego w pracy jestem...:)
U mnie ptaki za oknem nie ma zagrożenia.
Miłej kawki:)