Ogromną przewagą tego obrazu nad wieloma tutaj (i nie tylko) jest autentyczność. Prawdziwy obraz dziecka. Bez lukru, w bardzo dobrej kompozycji, nawet jeśli odrobina włosów ucięta. Do tego ładna konwersja do BW, rączka niczym grabki wyjęte z piaskownicy. Mnie to wszystko ujmuje, pozwala się zatrzymać, sprawia, że zastanawiam się co dzieje się w dziecięcej główce.
Sporo jest ślicznych niczym znaczki pocztowe, pozbawionych treści obrazków.
Szukam w fotografii opowieści, tutaj ją znajduję.

Piękne!

Dzięki :)

Świetnie uchwycone emocje w doskonałej kompozycji.

Dzięki :)

Gdybym mogła postawiłabym trzy!

Brownsville, Margherita możecie choć słówko uzasadnienia dla tak niskiej oceny?

Bardzo dziękuję za analizę :)

Mnie zdjęcie przytłacza mnogością elementów. Głowa, kwiaty, palce, obrazy w tle, ciemna strona, jasna - bombardują mnie nie pozwalając w pełni cieszyć się obrazem. Głowa przyklejona do krawędzi mz nie działa na korzyść.

Sprzeciwiłam się zasadzie: mniej znaczy więcej.
Dzięki za komentarz :)

1. Lewa krawedz psuje kompozycje. Ciecie jest zarowno na granicy fryzury, jak rowniez zgodnie z ukladem wlosow (w pionie). Troche jakby to jakas sciana byla granica kadru. Moim zdaniem wizualnie to nie wyglada najlepiej.
2. Kwiaty wygladaja jak plackowate szare plamy (zwlaszcza ten najbardziej po lewej i ten na dole) i psuja tym samym kontrastowosc calosci (swoja droga kontrast planow jest tu dosc atrakcyjny). Rozmieszczenie kwiatow w kompozycji plus to, ze sa nieostre nie pozwala sie skupic na obrazie.

To w skrocie moja opinia o tej pracy. Nie skazywalbym ja na Ciemnie, ale przesadnie bym tez jej wysoko nie ocenial. Moze i to niesprawiedliwa ocena, ale wole ocenic na mocny braz, niz dawac srebro na kredyt.
Zlota niestety nie nawet nie rozpatrywalem.

:)

Czulem, ze to zdjecie i jego oceny "wywolaja" analize (i bardzo dobrze).
Zakladalem, ze padna dosc elastyczne argumenty jak: "opowiesc", "emocje" czy "autentycznosc". W zadnym razie ich nie neguje.
Zawsze traktowalem (i traktuje wciaz) FF jako miejsce niczym Hyde Park, gdzie mozna sie swobodnie wypowiedziec (nie obrazajac...tu niech kazdy doda kogo chce :))
Nie jestem kategoryczny w sadach wiec zdjecie oceniam gwiazdka...brazowa, ale jednak to ocena pozytywna.
Technikalia (kadrowanie, rozklad ostrosci) to sa sprawy, ktore moga sie pojawic jako wiodace (chociaz niekoniecznie) kryteria oceny i nawet te wspomniane emocje, autentycznosc nie powinny przeslaniac (choc czesto jest to uzasadnione) calosciowej oceny.

Autorka robi swietne zdjecia, przeplatajac je rowniez srednimi ujeciami (jak to powyzej). Nie jestem osoba, ktora "kadzi", tylko wale szczerze. Nawet jak to opinia "pod prad".

Pozdrawiam :)

Ile osób tyle opinii. I bardzo dobrze.
Dzięki za uwagi oraz mocny brąz :)

Analizę polecam, a ciachanie tu i tam niestraszne jak się kompozycję czuje...
wtedy można po stawach, skroniach, uszach i palcach...

tutaj jest równowaga mimo bardzo odwaznego poukładania w kadrze

Dziękuję za komentarz :)

Podtrzymam to co mówiłem wcześniej, mz jest to bardzo dobrze zrównoważona kompozycja jak zauważył to whisper, a to że bardzo wiele się w niej dzieje to raczej zaleta nie wada, trzeba tylko umiejętnie to odczytać. Nie każdy czuje tak samo i nie każdy tak samo układa kompozycję bo tego w momencie czynienia zdjęcia geometrycznie wyliczyć się nie da. Cięcia jak dla mnie wyważone dobrze, nic mi nie wadzi i nie przeszkadza a nieostrości idealnie rozkładają się w kadrze ukazując w nim to co jest ważne, choć po mojemu to jedno z nielicznych zdjęć w którym wszystko jest ważne.

Dzięki Jacek :)

@gryzzli, nie mam zapewne wymaganych umiejetnosci do odczytania tej pracy, ale pozostane jednak przy swojej ocenie.
Daj tez innym prawo do roznej niz Twoja opinii, bo z Twojego komentarza wynika, ze twoja racja jest w ogole najtwojsza :)

@brownsville, uderz w stół a nożyce się odezwą. Przede wszystkim ja rozszerzyłem tylko swoją myśl pod tym zdjęciem, skłaniając się ku ocenie złotej. Jeśli chodzi o rację to wygląda na to że Twoja jest "najtwojsza" jak to ująłeś, bo to co wypunktowałeś nijak tej fotografii niczego nie ujmuje ani ze strony merytorycznej przeciwwskazane nie jest. Ja do Twojej oceny ani wypowiedzi nic nie mam i się nie odniosłem, niestety swoją następną wypowiedzią zmusiłeś mnie niejako do tego. W dalszą polemikę nie ma sensu brnąć, więc jest jak jest, peace.

@gryzzli, koncząc ta krotką rozgaworę...
Moje komentarze wynikaly glownie z prosby o uzasadnienie, oraz z interesujacego rozdzwieku ocen tej pracy.
Kazdy ma prawo do swojej opinii/oceny i ciesze sie, ze akurat tutaj komentujacy sie dosc konkretnie rozpisali.
Kazda wypowiedz szanuje i daje innym przestrzen do wyrazania swoich przemyslen. To co mnie lekko "prztyklo" to ten katedralny ton: "trzeba tylko umiejętnie to odczytać".
Ja odczytuje po swojemu, moze nieumiejetnie. Ale przynajmniej to przelewam na komentarz , a nie na bezglosne klikniecie.
Ty akurat sie wypowiadasz, wiec ostatnia uwaga nie jest "ku Tobie" :)

Peace ;)

se chyba dodam nawet do ulubionych :)

Miło :)