Ten tam dzielnie skrzydełkami macha aby wesprzeć swoją wybrankę ;)
2024-10-03 12:16:34
meczata
Ten tam próbował uciec, ale zapomniał się odczepić. Koniec końców obydwa się urwały i wylądowały w głębokiej w trawie. Co z żalem musiałam zaakceptować, bo nie będę przenosić baraszkujących owadów. Nieładnie tak przeszkadzać :)
Przeszkadza, ale nie będę się już czepiał. Po co z tak subiektywnej zachcianki kręcić aferę ? :)
2024-10-03 12:20:52
meczata
O nie, tylko nie afery. Mam dziś krótki lont :)
Poszłam na grzyby bez aparatu i wylazły mi pod nogi jelenie. Pozowały zawodowo, a ja mogłam się ugryźć w d... Dodam, że byłam tam z aparatem z dziesięć razy i nic. Złośliwa ta natura :)
Sytuacyjnie bardzo ciekawe. Pięknie sportretowana fizjonomia bohaterki ujęcia, o ile to określenie jest adekwatne. :)
2024-10-04 05:59:19
meczata
Dziękuję :)
Wystawiałam już zdjęcie tej parki. W trakcie igraszek zostały zaatakowane przez osę. Ona została pozbawiona kawałka czułka, co widać na powyższym zdjęciu. Samiec dal nogę, jeżeli można tak określić ucieczkę skrzydlatego stwora. Ach te osobniki męskie, takie jakieś lękliwe i delikatne w tych czasach... ;)
Moja wiedza o owadach jest skandalicznie niewystarczająca, aby dopatrzeć się tu ubytku czułka. Dla mnie ta bohaterska pani zmrocznik jest "kompletna". :)
2024-10-04 06:20:47
meczata
Ja tam lubię "niekompletne" stworzenia. Doskonałość jest przereklamowana :)
Na owadach znam się tylko trochę, ale wiedzę poszerzam sukcesywnie. Co znajdę robaka, to szukam wiadomości o nim. Z ptakami mam tak samo, bo niewiele wiem. Nie to co Ty Panhomasie :)
Dziękuję, ale przeceniasz moją wiedzę. Często kamufluję jej braki. :) Co do niedoskonałości - masz rację. Odniósłbym to do "garderoby" pewnej pierzastej damy (w założeniu, bo może to gentleman), ale na razie nie uchodzi. :)
2024-10-04 06:32:27
meczata
No cóż w kamuflowaniu jesteś biegły, czego efektem są piękne zdjęcia z bliska :)
Dzięki za taknięcie :)
Poszłam na grzyby bez aparatu i wylazły mi pod nogi jelenie. Pozowały zawodowo, a ja mogłam się ugryźć w d... Dodam, że byłam tam z aparatem z dziesięć razy i nic. Złośliwa ta natura :)
Wystawiałam już zdjęcie tej parki. W trakcie igraszek zostały zaatakowane przez osę. Ona została pozbawiona kawałka czułka, co widać na powyższym zdjęciu. Samiec dal nogę, jeżeli można tak określić ucieczkę skrzydlatego stwora. Ach te osobniki męskie, takie jakieś lękliwe i delikatne w tych czasach... ;)
Na owadach znam się tylko trochę, ale wiedzę poszerzam sukcesywnie. Co znajdę robaka, to szukam wiadomości o nim. Z ptakami mam tak samo, bo niewiele wiem. Nie to co Ty Panhomasie :)
Kaloszki wkładam i spadam.
Za życzenia powodzenia dziękuję i życzę miłego dnia :)