Nie podejrzewam Koleżanki o żadną "zadymę" ;) I miło bardzo, że jednak w krzaczorach Koleżanka ma pączkowe towarzystwo :) W takim składzie żadne zjawy straszne :)
2024-02-07 11:42:53
meczata
Czasem chętnie bym zadymiła, gdy brak mi malowniczych oparów. Jednak z szacunku do delikatnych skrzydlatych stworzeń powstrzymuję się :)
Ostatnio ktoś narzekał, że u niego raniuszki wysoko latają. Może się Autor podzielić techniką wspinaczki, która umożliwiła zbliżenie się do obiektu ?
2024-02-07 11:45:19
meczata
Domek na drzewie sobie zrobiłam. Sama, bo ktoś mi kiedyś obiecał i nawet jednej deski nie przyniósł ;)
A całkiem serio, to wichura była straszna i pewnie dlatego przeniosły się w gąszcz niskiej tarniny. Jeden nawet raczył usiąść w przyzwoitym miejscu, co w tarninie cudem jest :)
Urokliwie z pięknym światłem w tle. Imponujące zbliżenie i doskonały szczegół. Efektowna, choć trudna scenografia. Publikuj.
2024-02-07 16:27:21
meczata
Dziękuję :)
Tarnina to niewdzięczna scenografia (szczególnie gdy nie kwitnie). Plątanina gałązek, trudno się wstrzelić w miarę czysto. Dwie godziny polowania, jeden sensowny kadr. W nagrodę za cierpliwość natura dała mi piękne światło i kępki porostów na gałązkach.
U mnie takie mięciutkie modelki w krzakach siedzą. Niegrzeczne, niecierpliwe i nie dadzą sobie dymić w dziób ;)
A całkiem serio, to wichura była straszna i pewnie dlatego przeniosły się w gąszcz niskiej tarniny. Jeden nawet raczył usiąść w przyzwoitym miejscu, co w tarninie cudem jest :)
Tarnina to niewdzięczna scenografia (szczególnie gdy nie kwitnie). Plątanina gałązek, trudno się wstrzelić w miarę czysto. Dwie godziny polowania, jeden sensowny kadr. W nagrodę za cierpliwość natura dała mi piękne światło i kępki porostów na gałązkach.