To ja pod prąd i zdecydowanie na nie. Motyl zalany wodą stracił całą puchatość, a obróbka jeszcze go dobiła. I pewnie tylko ja to widzę.
2016-01-14 10:06:16
meczata
Z całym szacunkiem Chaberku, nikt motyla nie zalewał:)Nigdy nie pryskam motyli co najwyżej ślimaki, ale suszyć to ja też ich nie będę jak są mokre:)
Zdjęcie zrobione o poranku, naturalna rosa, w tle badylki od szczawiu. Refleksy świetlne powstały na kroplach rosy.
Z obróbki kontrast i nasycenie.
Motyl może nie jest super ostry i puchaty, ale moim celem nie jest zrobienie super poprawnego zdjęcia. Tło jest dla mnie równie ważne, a tu uważam że jest ciekawie:)
Pozdrawiam
No widzisz i o to mi chodzi, żeby w tematyce obrytej do granic możliwości znaleźć coś innego. Tym razem jest to tło, motylek jest tylko dodatkiem. Coś za coś. Ideałem byłoby zrobienie super ostrego motyla na fajnym tle, ale pentacon jest kapryśny i miękki w dodatku.
Rozumiem ,że może Ci się motyl nie podobać, ale sugerowanie że go zalałam trochę mnie rozzłościło:)
"Rozumiem ,że może Ci się motyl nie podobać, ale sugerowanie że go zalałam trochę mnie rozzłościło:) "
No, nie podoba mi się i mało tego, nie rozumiem tych którym się podoba :)
A kto to sugerował i na kogo się złościłaś?
2016-01-14 11:02:50
meczata
A kto to napisał, że motyl zalany, ha ?:)
Ze złoszczeniem to żart był. Ja spokojnie znoszę marudzenie innych:)
Rozumiem tych co się im podoba, Ciebie też rozumiem. To kwestia spojrzenia.
Ty masz naturę przyrodnika,co widać po zdjęciach, ja mam zboczenie malarskie( pewnie przez wykonywaną pracę) Jest wiele dróg, każdy ma prawo do swojej...
Natomiast z jednym mnie zaskoczyłaś, nie wiedziałam że jesteś taka rygorystyczna jak chodzi o jakość. Czytając niejednokrotnie wypowiedzi pod Twoimi zdjęciami odniosłam inne wrażenie:)
zalany - deszcz, zraszacz, rosa - do wyboru.
Co do jakości - staram się być obiektywna
2016-01-14 11:17:23
meczata
Od rosy to jest zroszony, zalany to tylko od gwałtownego deszczu. Chyba,że mówimy o innym stanie zalania:)
Bycie obiektywnym w jakiejkolwiek sprawie to utopia mz, ale starać się można:)
Obiektywnie stwierdzam, że motylek ma małą puszystość i nadpalony brzuszek...i kompletnie mi to nie wadzi.
To opowieść o łące, o palecie barw, świetle....motylek dla smaczku...jak komu nie smakuje może wyrzucić:)
Miło się gawędziło.Ty zdania nie zmienisz, ja też nie....no i fajnie:)
Pozdrawiam
a ja powiem tak: mnie się widzi, ale mam pewne ALE, tylko dlatego że wyszło płasko (odszumianie mogło to spowodować o ile było odszumiane - mnie tak się czasem robi)), motylek jakby troszkę nietrzeźwy (lekko nieostry w miejscu tułowia i na nóżkach - ale w tej impresjonistycznej kategorii jest to do przyjęcia moim zdaniem ;)
Uważam, że ta odsłona zasługuje na GN, ale żeby CIEMIA?
2016-01-14 16:52:33
meczata
To już chyba trzecie moje zdjęcie gdzie jest Ci płasko.Dla mnie jest ok.Myślę więc ,że to kwestia preferencji:)
Co do nóżek motylka masz rację,chwiał się trochę biedaczek bo był zalany ha,ha:)
zalany..nietrzeźwy...gdzie Ty je znajdujesz? ;)
A tak na serio, to z tą płaskością to mnie się tak robi przy odszumianiu...w związku z tym przestałam odszumiać, bo w sumie nawet mnie to nie przeszkadza, a nadaje jakiegoś charakterku
2016-01-14 17:00:43
meczata
To Ty nie wiesz ,że motyle to straszne pijaki? Czytałam że można je wabić na piwo z dodatkiem sfermentowanych owoców. Nie ma się potem co dziwić że zalane ledwo na nogach się trzymają:)
A tak serio to czasem odszumiam czasem nie, to zależy. To zdjęcie robiłam nikonem d80, który niestety przy lekkim niedoświetleniu szumi. Szumofobem nie jestem, ale czasem wolę jak jest gładko.
oj..ja dawno pijana od łąki nie byłam...:( tak już tęskno za tym...a tu mi tylko liście pozostają, bo ślimaki mam w domu, ale na ten mróz je wystawiać to dla nich byłaby katorga
2016-01-14 17:12:20
meczata
Ja mam w domu ślimaka, ale nie wiadomo gdzie wlazł. Uciekł mi jesienią w czasie sesji. Pewnie wylezie jak mnie sąsiedzi zaleją i zrobi się mokro:)
one zimą śpią tylko wtedy gdy w ich otoczeniu są nieskie temperatury, zapadają w letarg zimowy, natomiast w domowych warunkach też dużo śpią, ale wybudzają się na karmienie ;)
2016-01-14 18:54:53
meczata
"wybudzają się na karmienie"-nieźle. Dobrze,że chociaż nie trzeba im pieluszek zmieniać:)
Zdjęcie zrobione o poranku, naturalna rosa, w tle badylki od szczawiu. Refleksy świetlne powstały na kroplach rosy.
Z obróbki kontrast i nasycenie.
Motyl może nie jest super ostry i puchaty, ale moim celem nie jest zrobienie super poprawnego zdjęcia. Tło jest dla mnie równie ważne, a tu uważam że jest ciekawie:)
Pozdrawiam
Rozumiem ,że może Ci się motyl nie podobać, ale sugerowanie że go zalałam trochę mnie rozzłościło:)
No, nie podoba mi się i mało tego, nie rozumiem tych którym się podoba :)
A kto to sugerował i na kogo się złościłaś?
Ze złoszczeniem to żart był. Ja spokojnie znoszę marudzenie innych:)
Rozumiem tych co się im podoba, Ciebie też rozumiem. To kwestia spojrzenia.
Ty masz naturę przyrodnika,co widać po zdjęciach, ja mam zboczenie malarskie( pewnie przez wykonywaną pracę) Jest wiele dróg, każdy ma prawo do swojej...
Natomiast z jednym mnie zaskoczyłaś, nie wiedziałam że jesteś taka rygorystyczna jak chodzi o jakość. Czytając niejednokrotnie wypowiedzi pod Twoimi zdjęciami odniosłam inne wrażenie:)
Co do jakości - staram się być obiektywna
Bycie obiektywnym w jakiejkolwiek sprawie to utopia mz, ale starać się można:)
Obiektywnie stwierdzam, że motylek ma małą puszystość i nadpalony brzuszek...i kompletnie mi to nie wadzi.
To opowieść o łące, o palecie barw, świetle....motylek dla smaczku...jak komu nie smakuje może wyrzucić:)
Miło się gawędziło.Ty zdania nie zmienisz, ja też nie....no i fajnie:)
Pozdrawiam
Niezmiennie mnie zaskakujesz, myślałam że będziesz kaprysił :)
Uważam, że ta odsłona zasługuje na GN, ale żeby CIEMIA?
Co do nóżek motylka masz rację,chwiał się trochę biedaczek bo był zalany ha,ha:)
A tak na serio, to z tą płaskością to mnie się tak robi przy odszumianiu...w związku z tym przestałam odszumiać, bo w sumie nawet mnie to nie przeszkadza, a nadaje jakiegoś charakterku
A tak serio to czasem odszumiam czasem nie, to zależy. To zdjęcie robiłam nikonem d80, który niestety przy lekkim niedoświetleniu szumi. Szumofobem nie jestem, ale czasem wolę jak jest gładko.
Co zrobiłaś trzeciemu, przyznaj się....a może lepiej nie. Możesz się narazić
Pozdrawiam:)
Dzięki za miłą pogawędkę dziewczyny:)
a fuuuu....
Dobrego dnia:)