:))) Tak,Kowaliki są bardzo zaradne,potrafią się przystosować do każdych warunków,no i nie znoszą pobratymców przy karmniku,gonią też inne ptaki...to straszne karmnikowe łobuzy :))
Fajne musi być fotografowanie ptaków długim sprzętem.
Moje jedyne doświadczenie z ptaszkiem to spotkanie z sikorką w Łazienkach Królewskich gdy wyjadała Gosi z otwartej dłoni orzeszki :-)
Nie licząc mew, kaczek i łabędzi oczywiście.
2019-03-08 14:29:53
fotorom
Fotografowanie ptaków to świetna przygoda ale wymaga mnóstwa pracy,przygotowań,wiedzy itd...a wynik końcowy zawsze jest wielką niewiadomą,nie da się niczego przewidzieć,zostaje nam tylko przyjąć to co zaoferuje nam w danym momencie natura i nauczyć się to wykorzystywać,często jest to stu procentowa improwizacja :)) Bywa że czeka się na dobry kadr jakiegoś gatunku nawet całe tygodnie :)
Co do sprzętu to nie używam zbyt długiego obiektywu,dyżurnym szkłem u mnie jest taki standard Canona 300mm.f/4.0 USM L IS plus czasem TC-1.4 II
Publikuj. Ładnie pokazany ptak, chociaż aranżacja trochę nienaturalna i przesadzona w formie. :) Zdjęcia przykarmnikowe gatunków pospolitych to częsta praktyka w fotografii ptasiej. Do swoistego kanonu należy jednakże unikanie ujęć z nasionami, bądź innym rodzajem pokarmu, w ptasim dziobie, co jednoznacznie definiować może okoliczności wykonania zdjęcia.
2019-03-08 17:52:22
fotorom
Wiem :) Ale chciałem pokazać go inaczej :) Zdjęć Kowalików na gałązkach w różnych pozach było już mnóstwo a że Fotoferia nie jest typowym ptasiarskim portalem,to tym bardziej pokusiłem się pokazać taki właśnie kadr :))
Dzięki i pozdrawiam serdecznie :)
Moje jedyne doświadczenie z ptaszkiem to spotkanie z sikorką w Łazienkach Królewskich gdy wyjadała Gosi z otwartej dłoni orzeszki :-)
Nie licząc mew, kaczek i łabędzi oczywiście.
Co do sprzętu to nie używam zbyt długiego obiektywu,dyżurnym szkłem u mnie jest taki standard Canona 300mm.f/4.0 USM L IS plus czasem TC-1.4 II
Dzięki i pozdrawiam serdecznie :)