Pięknie w kolorach, kompozycji, akcji.
Całość bardzo spójna.

publikuj

Ja chyba nie rozumiem tej akcji:) Najpierw idzie sobie gdzieś w dal i leży jabłko, na drugim sprzątacz sprząta i jabłka nie ma? Sory, ale dla mnie niespójne ta akcja.

....bo kolejność powinna być chyba inna :) zamiana miejscami...

Fotografie są, jestem o tym przekonana ułożone w porządku chronologicznym.
Główny bohater najpierw sprzątał z tyłu, potem przeszedł sprzątać od strony widza.
Gdyby było inaczej człowiek w różowej koszuli byłby widoczny w głębi kadru na pierwszej fotografii.
Owocu nie widać na drugiej, bo jest poza kadrem z przodu.

Być może jest tak jak napisałaś Noi, ale na pierwszym zdjęciu widać ewidentnie oddalającego się Pana, a nie sprzatajacego :) Dla mnie opowieść o tym, jak to człowiek zapomniał o jabłku ;-) A co do tego w różowej koszuli to równie dobrze mógł się oddalić hen daleko...I nawet jeśli są ułożone chronologicznie dla lepszej opowieści Autor powinien zamienić je miejscami. Byłam za publikacją.

Oba kadry mogły być zrobione w odstępie kilku minut, pan w różowym zdążyłby zjeść to jabłko i zniknąć za rogiem:) Skoro jabłko gra pierwsze skrzypce na 1. zdjęciu to czemu na drugim ma być poza kadrem? Przypuszczam, że na drugim zdjęciu jabłko zostało sprzątnięte, ale czy nie lepiej byłoby to pokazać zamiast kazać się domyślać o czym to jest?

może ktoś jabłko zjadł, publikuj

Interpretacja Noi jest prawidlowa i zdjecia sa ulozone w chronologicznie tak jak to mialo miejsce podczas fotografowania. Zdjecia zostaly zrobione w odstepie paru sekund. Mogla bym je zamienic miejscami, ale nie chcialam falszowac faktow a czlowiek w rozowej koszuli tuz przy scianie budynku znalaz by sie w centrum i przeszkadzal w odbiorze. Pan najpierw sprzatal z tylu, pozniej sie odwrocil i sprzatnal jablko. Dziekuje bardzo za wszystkie komentarze.

Margherita, nasuwa się pytanie: jaka jest lepsza opowieść ta prawdziwa,
czy ta zmanipulowana ? ;)

Wracam tu kolejny raz, ale wciąż mam problem z narracją tej historii.
Nie znaczy to, że nie szanuję prostych historii w fotografii - przeciwnie, najbardziej imponują mi w fotografii piękne przedstawienia rzeczy banalnych.
Ale tutaj narracja mi się rwie i nie czuję wynikającego z jej konstrukcji przesłania.

Dziekuje za oceny :)

Dziekuje