Ja myślę ze głownie przez tytuł spadło do ciemni. Tytul sugeruje oczywisty temat, który tak na prawdę takim oczywistym tematem tutaj nie jest przecież...
Kontra.

Dzięki za komentarz.

Pozwolę się odnieść do tego, co napisałeś. Nie chciałam dawać tytułu, aby Odbiorca mógł sam budować narrację. Ale jakoś zwyciężyła pokusa. Tytuł miał brzmieć "Aleja zakochanych" - ale ni to żadna alejka otoczona różami, tylko dechy i kawał żelastwa - więc zrezygnowałam z tego pomysłu.
Nie jestem fotografem street, dlatego pewnie nieudolnie wychodzą mi takie ujęcia.

We mnie ten kadr rozbudził refleksję na temat tego, czym jest miłość.
Kłódki miłości zakładają zakochane młode pary, które bardzo infantylizują miłość. Myślą często o pierwszych uniesieniach, jak o tej wielkiej, dozgonnej, nieskończonej miłości.
My dorośli, przeżywszy swój nastoletni okres, wiemy, że to wszystko jest ułuda, a pies, który może obsiusiać szlachetne gesty, nadaje cynicznego charakteru. W tle ludzie na jeziorze, we wspólnym rejsie na łódkach - dla kontrastu.

Tłumaczyć swoją pracę jest z lekka upokarzające, bo świadczy o tym, że jednak Autor użył słabe środki przekazu, nietrafne.

"Zakluczone" czy "Locked"

Jedna i druga wersja odziwo brzmi mi dobrze.

Taki dalbym tytul, gdyby to bylo moje zdjecie.

Zakluczone... ale co? Odbiorca zadajac sobie pytanie udaje sie na wycieczke po kadrze szukajac odpowiedzi i tropow...
To co znajduje i czy w ogole zaczal szukac, nie mialoby dla mnie wiekszego znaczenia, a juz napewno nie czulbym sie upokorzony...

Zmiana tytulu, albo jego brakiem mysle ze eliminujesz odbiorce ktory szukal byc moze ladnych "kludek zakochanych" z wykreconym pieknym bokeh. Takich ujec sa miliony i zapewne taki odbiorca znajdzie cos dla siebie.

Pozwolilem sobie na kilka slow wiecej, bo nie wiem czy ten moj pierwszy komentarz, zostal dobrze zrozumiany...

Teraz to i tak już po ptokach - bo wylądowało w Ciemni. Tego już zmianą tytułu nie zmienię ;)

Dodam jeszcze, że tytuł nie został nadany dlatego, że autor uważa Odbiorcę za niepoczytalnego intelektualnie, ale raczej dlatego, że miał wątpliwości, czy w ogóle jest to do wychwycenia, bo środki wyrazu, mało spektakularne.

Tego ktory sie zatrzymal i cos znalazl też?

a tego, co się zatrzymał i coś znalazł - za wyrozumiałego :D