tak się zastanawiam nad głosami na tak. przecież to tylko daniel zwierze hodowlane ,wiec można znaleść miejsce, moment . tu ewidentnie autor popełnił pstryka z nudów .gałąź ,która przecina tylna kończynę echhh nie mówiąc już o pionowej przeszkodzie na wprost zwierzęcia. nie można publikować czegoś takiego. otrząśnijcie się koledzy i koleżanki

:)))))))))))))))))
Ten daniel nie jest hodowlany...

"... przecież to tylko daniel zwierze hodowlane ..." - oj Kolego ... :-) :-)

@spd- daniel jest hodowlany , a kobieta to pewnie dzika, więc godna robienia jej zdjęć, nie zawsze najwyższych lotów ;)
Całkiem serio, wszystko jest pojęciem względnym. Są daniele w hodowlach, daniele w parkach w UK dające sobie wejść pod nos. Są też całkiem dzikie daniele w Polskich lasach, do których nie podejdziesz, bo mają świetny słuch, wzrok lepszy od jeleni i są bardzo płochliwe. Wiem co piszę bo od kilku miesięcy mam z dzikimi do czynienia. Siedzą w gęstym lesie, czasem śmigną przez drogę, jak masz szczęście wyjdą na polanę.
Zanim wydasz wyrok, wypadałoby się rozeznać w temacie i spytać Autora czy daniel jest z hodowli. Patrząc na tło, nie sądzę.
Co do fotki. Byłam na tak. Daniel wyszedł pięknie, tło dla mnie nie do końca doskonałe, ale akceptowalne. Nie wszystko musi być na złotko, GW i ZD :)
Pozdrawiam

Lajk Koleżance :-)

Dzięki Kolego Damianie :)
Ulało mi się po wczorajszym nierównym pojedynku z czarnym dzikim danielem. Gdyby był hodowlany miałabym piękne zdjęcia, a tak pozostało tylko wspomnienie jego białego zadka :)

@spd wyszukać moment i miejsce to możesz sobie z modelką :)))) To jest dziki daniel i nic tu nie jest ustawiane. Tło to las,a mz lepszy wydźwięk mają leśne foty niż na łące gdzie nie ma przeszkadzajek. Ale mysleć tak jak ja byś mógł ,gdybys liznął tematu przyrody ;)

Jest nawet daniel mezopotamski! ;) Niestety zagrożony wyginięciem :(

Ty się nie martw, Spd ma hodowlane :)))))))))))))))

Generalnie jest się czym martwić, bo w ciągu ostatnich 50 lat wyginęło 70% dzikiej przyrody
:(

Trzeba to powiedzieć głośno : człowiek jest największym szkodnikiem na tym świecie... My jako jednostka nie mamy na to wpływu niestety ;(

Z tym, to się zgodzę. Pasożyt jakich mało.

Tak na marginesie... w skali Kardaszowa my nie jesteśmy nawet w Typie 1.

Pozdrawiam!

fakt. hoduje daniele