Ciekawe kto się przyzna, że też kąpie się kaczuszkami :-) Ładnie sprzedany klimat porannych jelenich przepraw. Z przyjemnością obejrzałem i nie pozostaje mi nic innego jak kliknąć :-)

Też...? Czyli Kolega tak. :)
Moją kaczuszkę pogryzł pies, została mi nakręcana żabka :))
Miło, że przyjemność sprawiłam.
Dzięki za kliknięcie!

Ja też kupuję klimat. Dodam że w rozpoznawalnej i lubianej tonacji.
Publikuj zdecydowanie.

@damianski- myślisz że ktoś się przyzna ? :-)

Tonacja to zasługa natury. Też ją lubię, dlatego regularnie się nie wysypiam :)
Koledzy od mokrej roboty pewnie nie raz się z kaczkami kąpali. Nie ma się co wstydzić :)

Dzięki zdecydowane publikuj!

Pewnie że publikuj. Tak zaznaczyłem. Ja też mokrej roboty się nie boję i kąpię się z kaczkami. Zdarzyło się nawet, że przez szczelinę na obiektyw wpłynął do mojej czatowni kormoran. Ku memu zaskoczeniu nie wystraszył się lecz potraktował mnie jak intruza. Próbował odstraszyć mnie dziobem. Widocznie zdarzało mu się tam odpoczywać pod moją nieobecność. Fotografowałem go komórką (nawet selfie) i nakręciłem film. Potem zwinąłem sprzęt i odszedłem pokonany. :)

Dziękuję :)

Bardzo niebezpieczna ta mokra robota. Ale i na suchym zdarzają się wojownicze ptaszki. Wiosną na podmokłym terenie przypuścił na mnie atak samiec żurawia. Prawdopodobnie przypadkowo podeszłam blisko gniazda. Wycofałam się z godnością Nawet migawki nie wcisnęłam takiego przyspieszenia dostałam:)
Żuraw sporo waży, a dziób ma mocny, wolałam nie ryzykować utraty sprzętu.

Ale żeby dać się pokonać kormoranowi? :)

Publikowałeś gdzieś ten film, chętnie bym obejrzała.

Nie publikowałem. Nie jestem aktywny na żadnym portalu społecznościowym, lub innym, dającym taką możliwość. Ptak był zdrowy i niezaolejony. Nurkował przed czatownią, polując. W pewnym momencie skierował się zdecydowanie w stronę mojego okienka. Całe szczęście wówczas siedziałem z aparatem ulokowanym wysoko, czekając na zimorodka.

Też nie korzystam z portali społecznościowych , więc rozumiem.
Pozdrawiam!

ujdzie :)

Uf...co za ulga :)
Nie chciały latać niestety, za to płynęły z gracją. Jest akcja? Jest :)

masz na mysli te sarenki czy kaczusie ?

To nie sarenki tylko łania z cielakiem. A kaczusie poleciały jak kopytne przepłynęły. Ale to już mało atrakcyjne dla mnie foto by było :)