Atrakcyjna "czystość formy". Publikuj.

Dziękuję, miło, że tak to postrzegasz :)

Oryginalne więc dam tak.

Takie ważkowe wczasy zagraniczne ;-)..... zważywszy, że to szafranka czerwona. Póki co w tajemniczym wydaniu, ale kolor w najbliższej przyszłości także zapodam. Dziękuję Meczat(k)o :)

Chętnie obejrzę w kolorze. Sprawdziłam tą szafrankę i już wiem, że podobne na ogródek do mnie przylatują. Niestety zawsze siadają na palikach i słupkach, więc fotek im nie robię. Twoja wiedziała gdzie odwłok posadzić by korzystnie wyglądało :)

A te, które do Ciebie przylatują mają nóżki czerwone? Bo szafrankę bardzo łatwo pomylić z szablakiem czerwonokrwistym-ten ma czarne.

Aż tak się nie przyglądałam, ale raczej czarne. Będę musiała sprawdzić przy najbliższej okazji. Rozumiem, że te szafranki to lepszy kąsek. Nie znam się na ważkach nic a nic.

Prawdopodobnie tak, choć pewności nie mam. Musiałby tu się wypowiedzieć na ten temat jakiś Ważkowy Znawca :)