Za to muszę ogólnie pochwalić i pogratulować :)))

Kompozycja "do dupy" jak i te nieostrości... ale na własnej skórze wiem jakie to emocje podczas cudu narodzin biorągórę, bez względu na punk widzenia czy siedzenia ;).
Powyższa sytuacja bardzo intymna i zrozumiałym oczywiście jest to, że takie "przepiękne" w życiu chwile jednak "rodzący" zachowują dla siebie. Cieszę się jednak niezmiernie z tego, że niektórzy mimo wszystko godzą się czasem wetknąć nos w ich intymne sprawy- to uczłowiecza! uwrażliwia! odrzuca! przyciąga! ale i nakłania do łez tych prawdziwych.
Kiedy Moja Julia rodziła... miałem Jej pot, krzyki, bezsilne już oddechy, prośby i narzekania na sobie... też robiłem zdjęcia "bezmyślnie" wtym sensie konsekwencji komentarza osób trzecich, później były na zimno decyzje o publikacjach...
Fotograf z krwi i kości niestety ale musi zbierać cięgi za swoje decyzje i to też jest normalne. To kształtuje i hartuje. Ale trzeba uważać, czasem uczłowiecza czasem wręcz odwrotnie... trzeba jak najczęsciej z takich tematów wskakiwać w absurd by pozostać człowiekiem, by nie stać się tzw hieną :)

Gratulacje GW

Zdjęcie bardzo wymowne... Ale czy jednak do publikacji? Moment bardzo intymny... Jedyny w swoim rodzaju... Ale... No właśnie... Wiem... Radość, moment, pierwszy krzyk... Sam jestem ojcem małego człowieka (8 tygodni) i nie wyobrażam sobie czegoś takiego... Wiem, to tylko moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać.
Sam robiłem kiedyś zdjęcia podczas zabiegów na bloku operacyjnym, ale jednak nie w czasie porodu... To inny, jedyny moment... Dla matki, ojca... A nie całego świata... Mój głos na nie.

[Wybacz Autorze]

:-(

Tak. Zdjęcie do publikacji jak każde inne zdjęcie tego gatunku.
Chcesz powiedzieć że jest toTwoje obiektywne spojżenie na to zdjęcie?
Czym się różni poród od operacjii na otwartym sercu, trepanacji czaszki lub operacjii wyrostka??
Idąc dalej Twoją logiką, wszystkie publikowane zdjęcia, brutalnych mordów, gwałtów (na dzieciach i nietylko), egzekucji, zdjęcia śmjertelnie pobjtego 9cio miesięcznego dziecka przez ojca i matkę, gdzie nie było widać gdzie oczy, gdzie nos, gdzie usta i uszy bo tak było zmasakrowane...
Te dokumentalne obrazy sa okej, do publikacjii a kobieta rodząca dziecko już nie????

Dzięki za głos i komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)

Ja bym dół i lewą przyciemnił...

Próbowałam.ale straszne maziaje wychodzą.

Dzięki za komentarz.

Dla studentów medycyny bardziej chyba ... bg

Niekoniecznie. :)

publikuj, robi wrażenie, uważam że taka publikacja ma sens, sam to pierwszy raz widzę a lat mam nie mało

dzieki

Nie wszystko jest na sprzedaż...

Masz racje,
Cale szczescie nic tu nie sprzedaje :)

Siedzi obok mnie kobieta w ciąży, jej słowa na temat tej fotografii "przepiękne..".

Dziękuję :)

Dla mnie nie ma w tym zdjeciu zadnej kontrowersji...ot cud narodzin, pokazany bez nadmiernego epatowania szczegolami anatomiczno-medycznymi.
Pomimo, ze to intymna chwila to nie widze niczego zlego w pokazaniu takiej chwili, tym bardziej jesli jest to zgodne z etyka fotografowania (relacja autor-osoby na zdjeciu).
Moze moj punkt widzenia zwiazany jest z faktem, ze bylem obecny przy narodzinach coreczki i trudno mi nie miec tego "z tylu glowy" przy ocenie kadru, ale pamietajmy ze dzieci nie wyskakuja z usmiechem z brzucha mamy prosto w rozkoszne spioszki.
Na TAK.

Dzięki :)

Podzielam zdanie przedmówcy. Jestem na tak

Dziękuje :)

Wróciłem, bo zapomniałem pogratulować...:)Wielkie Gratulacje dla Waszej trójki! Sam jestem ojcem trojga dzieci i miałem możliwość sfotografowania porodu mojej najmłodszej córeczki. Niesamowite przeżycie! Ja jednak skupiłem się bardziej na ogóle, tzn. Dziecko na piersi matki (przekrwione, zmęczone ale szczęśliwe oczy matki), skupienie pań pielęgniarek przy ważeniu, liczeniu palcy i ogólnym sprawdzaniu...a w tle zegar i urządzenia;) Często wracam do tych zdjęć i uważam, że są najlepsze jakie kiedykolwiek zrobiłem ( być może dlatego, że są unikalne, jestem związany uczuciem, byłem tylko obserwatorem?). Innego zdania jest moja żona, gdyż jej te zdjęcia źle się kojarzą...Potrafię zrozumieć zniesmaczonych ludzi, bo każdy ma inna wrażliwość ale takie jest życie. Wiadomym jest, że czasem mniej znaczy więcej. Po czym poznać, że to ta pani, to dziecko, czy ta położna? Może lepiej traktować to jako symbol? Nowe życie. Pozdrawiam wszystkich:)

Dziękuje bardzo, przy tym reportarzu to uwieczniłam wszystko o czym mówisz wyżej, jak sam rodzisz masz całkiem inne spojrzenie na tą całą sytuację ;)) ciesze się że mogłam po raz kolejny uwiecznić cud narodzin. I zobaczyć z bliska jak te moje jaszczurki na świat przyszły ;)))

Mocne...i jakie prawdziwe...bez lukrowania rzeczywistości.
Publikuj.

Dzięki

Gratulacje ZD!

Dziekuje serdecznie za wyroznienie :)
Pozdrawiam,

Gratuluję wyróżnienia!

Dzięki :)

Gratuluję.

Dzięluje :)

Gratuluję. Słowa zbędne :)

Dzięki :)

Podwojne gratulacje :)

Dzieki bardzo :))) a dlaczego podwojne ?

Gratuluje Zdjęcia Dnia :-)

A dzieki :) :)

Podwojne dlatego, ze obstawiam na ZT :)

O! to by dopiero bylo :)

Pozdrawiam

Niesamowite zdjęcie!

Dzięki :)))

wow

:))))

Gratuluje.

Dzieki Tomaszu :)

nie widzialam jeszcze takiego zdjecia, jest mocne ale piekne, w dobre miejsce trafilo, gratuluje i jak to sie mowi: szacun ! :D pozdrowienia

Dzieki bardzo :)

Dziekuje serdeczne za wyroznienie i GW,
Dzieki wielkie wszystkim za oceny:)))

Pozdrawiam
Iza

Dzieki Wild :)

kompozycja nie "do dupy" ale zajebista! :)))) nieostrosci, jak wiesz, jak najbardziej na miejscu :)
Ciegi zbieram regularnie ;) konstruktywna krytyke analizuje dokladnie w odniesieniu do danego utworu a krytyke "nie bo nie, mi sie nie podoba" zostawiam bez slowa, ale tak to juz jest jak sie czlowiek decyduje na publikacje, trza sie z tym liczyc ;)
3m sie cieplo :)
Pozdrawiam serdecznie :)