publikuj:)

Tak myślałam,że to dla mnie. Nawet nie potrzebowałam wskazówek.
Za podarek dziękuję- bardzo pięknie.
Przyda się kot, bo nornice ostatnio strasznie harcują. Miotła też znajdzie zastosowanie- do zamiatania problemów pod dywan:)
Niestety muszę Cię rozczarować, ale jak chodzi o środki transportu od dawna preferuję odkurzacz:))
Może odpalimy miotłę temu co lubi dawać dyla ... Będzie się mógł szybciej ewakuować:)

Problemy zamiecione. Możemy mu odpalić.
Odkurzacz też miałam odlotowy, nawet tęczę pożerał! Tak sobie brzuszysko napakował, że w serwisie ręce załamali i odmówili pomocy. Stoi teraz w kącie bidula płacze i tęczowe problemy trawi, a ja do starszego modelu wróciła. Mam ich dostatek.

Z wrażenia zapomniałam nacisnąć publikuj. Już się poprawiam:)

Problemy się rozwiązuje a nie pod dywan zamiata. Jak wylezą w końcu -przykryją...
Bida będzie, oj bida...
Publikuj

maniak666- coraz bardziej mnie zadziwiasz...pozytywnie. Ale już nic nie napiszę, bo znowu mnie na jęzory wezmą :)
Mój odkurzacz wszystko wciąga. Pioruny nawet. A jakie wtedy ma prędkości- jak rakieta :)
Kotów miałam do tej pory pięć. Po ostatnim diable, moja połówka wprowadziła stanowczy zakaz przygarniania sierściuchów. Mogę sobie kupić papużkę, phi...:)

..nie mogę się napatrzeć na to zdjęcie

Robione niemal w trakcie rozmowy z Maczatką. Tak mnie natchnęła, a kot świetnie "zagrał".

Miło się czyta. Dzięki :)

Świetne!!!

:))

Mrau :-)

Skubaniec ustawił ogonek w znak zapytania jakby się chciał upewnić czy ładnie zbił doniczkę.

W sprawie miotły...
Żaden szanujący się pirat nie wybierze tego środka lokomocji !

Ha! Dobrze się zastanów. Do abordażu będzie jak znalazł.

Sie koteczek postarał ;)

No jak masz dobry kontakt z kotem, to bez słów Ci pokaże co o całej sprawie sądzi ;)

A mi dziś od rana chodzi po głowie refren pewnej szanty:

Z abordażu w świecie słynął
groźny pirat Pellegrino

;)

ref.
Z abordażu w świecie słynął
Groźny pirat Pellegrino

Pewnego dnia jednak zjadł kota w musztardzie
Aż brzuch zaczął boleć wciąż bardziej i bardziej

Nie pamiętam jak się kończyła ta zwrotka :-)

Wije się wije, pomstuje do nieba
do zielarki w te pędy z nim trzeba

jakoś tak, to chyba szło

No i znalazła się moja miotła, co mi ja wichura ostatnio porwała:)
Gratulacje!

Tutaj? A to Ci dopiero niespodzianka! Pamiętam jak ją naprędce Ci przesyłałam ;)
Całe szczęście, że się znalazła. Wiosenne porządki czas zacząć.
Dziękuję.

Fotoferio! Pięknie dziękuję.

cd. piosenki

Wije się wije, pomstuje do nieba,
Do zielarki w te pędy z nim trzeba

Pokrzywa i mniszek poczyniły cuda,
Na morzach dziś spotkać się go wam nie uda,
W fotelu wspomina jak ocean huczy,
Kocisko wąsate na kolanach mruczy

Lecz gdy Księżyc wzejdzie,
A nad bagnem ćmy,
On siada na miotle i robi wwrrrryyyy!!!

I choć ja do końca nie bardzo w to wierzę,
Boją się go nawet w lesie nietoperze.

Gratulacje Noi!
Gdyby ktoś mówił, że piszę od rzeczy to przecież o kocie jednak także było :-)
Pozdrowienia!

Uwielbiam takie od rzeczy pisanie :)

Dziękuję i pozdrawiam