Piękny ptak, mniej piękna ofiara, jeszcze mniej piękne tło.

A jeśli takie tlo chciałem ? Rozniace się od tych nic nie wnoszących do zdjęcia, nie budujących opowiadania.
Ty który w większości zdjęć czytasz jego tresc, tutaj niestety jej nie odnajdujesz

Foto artystycznie jest dla mnie mało ciekawe.

A jakie tam ptasiarskie opowieści się za nim kryją, to już inna sprawa.
A ptaki lubię, nawet więcej, dokarmiam, słucham Kruszewicza, mam jego albumy itd. Jestem miłośnikiem ptaków, choć ich nie fotografuję. Mam za to lornetkę, którą specjalnie za niemałe pieniądze (ni na bazarze) kupiłem właśnie ze względu na ptaki.

Tak tak Wojtek, czytałem już to o samolotach, teraz to samo o ptakach ??? Az boje się zacząć fotografować inna tematykę ;-)
Ok. ja zakańczam rozmowe z Toba, powiedziales swoje, a ja swoje i niech tak zostanie
Pozdrawiam zyczac miłego dnia.

Nietypowa sytuacja...ja bardzo na tak.

A mnie właśnie bardzo zaciekawiło tło. Na pierwszym planie drapieżnik a w głębi sylwetki ludzi tworzą opowieść. Zdjęcie intryguje i narzuca pytania takie, że chciałoby się wiedzieć więcej. Jakbyś mógł napisać w jakich okolicznościach powstało zdjęcie byłbym wdzięczny.

Zdjecie powstalo w sumie w miejscu gdzie przechadzają się spacerowicze, kiedy tam przyjechałem zobaczyłem stojącego drapolka przy upolowanej ofierze, z uwagi na to ze nie mam w swoim portfolio wielu zdjęć z tym gatunkiem, tym bardziej parlo mnie do uwiecznienia sytuacji, kiedy podszedłem bliżej zobaczyłem ze ptak za bardzo nie zwraca na mnie uwagi, zaczalem się poczolgiwac ponieważ wiadomo ze czym odleglosc blizsza, to i jakość lepsza.
Zaraz za ptakiem była asfaltowa drozka która w odleglosc może dwóch- trzech metrow przejezdzaly rowery, przechodzili przechodnie robiący fotki telefonami, ja natomiast znając zwyczaje balem się podczolgac bliżej żeby go nie sploszyc, ( zabierze swoja ofiare na pobliskie drzewo i tam będzie się nia delektowal ) a ja obejde się smakiem.

Tym wlasnie zdjęciem chciałem pokazac ze reakcje ptakow kiedy biesiadują sa bardzo rozne i nie przewidywalne.
Kiedyś miałem podobna sytuacje z pelikanami które były bardzo płochliwe, ale w polodnie kiedy miały swoja pore obiadowa i przesiewaly wszystko co im w dziob wpadlo, kompletnie nie zwracaly na mnie uwagi, i dokładnie tak samo było tutaj.

Mysle ze pokazanie tego ptaka w okolicznościach które widać bez ludzi odgrywających role drugoplanowa byłoby po prostu nastepna fotka drapola na upolowanym golebiu.

Zdjecie dalem bez tytułu dając możliwość pobudzenia wyobraźni.
Bardzo dziekuje serdecznie Pozdrawiajac

Świetne

Jestem na Tak . Bardzo na Tak

Dla mnie świetne

Dzieki, dla wielu to drapol w niesmacznej sytuacji, a dla nas samo zycie w naturze.

Pozdrowienia

Autorze bardzo dziękuję za informacje. Myślę, że najlepiej poznaje się przyrodę przez bezpośredni kontakt z nią. Pozdrawiam.

Szkoda ze co raz mniej ludzi o tym wie, gdyby zwierzęta wyginely, najpierw zobaczyliby lornetkowcy, później my, a po nas długo, długo nikt :-(

BDB

Publikuj.

Bardzo nietypowe podejście do tematu.

dobre , inne niz reszta , choc wiem , mysle ze autor ma i typowe atlasy tego koguta

Siemka Sylwek, mam, nawet jedno jest w GW, dlatego majac okazje, pokazalem go nie siedzacego tylko na kurczaku, Pozdrowienia