avatar_7400 mariok


2025-10-05 18:52:08
Dziękuję


2025-10-05 16:57:39
Dziękuję


2025-10-05 16:57:31
Dziękuję


2025-10-05 16:57:15
Dziękuję


2025-06-22 17:54:13
Bardzo dziękuję za pochwałę. :) Pozdrawiam :)


2025-06-07 21:45:27
Dziękuję za wyróżnienie :)


2025-05-27 18:49:38
Dziękuję za wyróżnienie :)


2025-01-20 18:10:11
Dziękuję :)


2025-01-11 15:41:06
Dziękuję :)


2024-09-28 20:40:28
Dziękuję :)


2024-09-19 18:03:33
Dziękuję :)


2024-09-19 15:52:39
Dziękuję :)


2024-09-18 19:29:41
Wow! GW nie może się doczekać tego kadru :)


2024-09-18 19:26:37
Dziękuję za wyróżnienie :)


2024-09-10 17:56:03
Urazy nie żywię ale swoje zdanie w związku z tym mam.


2024-09-10 17:47:05
Urazy nie żywię ale swoje zdanie w związku z tym mam.


2024-09-10 17:45:59
Sorki ale coraz bardziej sceptyczny jestem wobec Twoich uwag. "...że zdjęcie leci oraz ma niemalże czarny cień, którego światło zastane nie powinno powodować. Dorzucę Ci jeszcze kolorystykę, której nie było na miejscu robienia zdjęcia,..." Serio. Skąd takie przekonanie. Celowo bez znaku zapytania, bo już nawet nie jestem ciekaw odpowiedzi. Pozdrawiam


2024-09-08 16:36:36
Dziękuję za wyjaśnienie :-) Niestety miejscówka nie pozwalała na na odciążenie pp, tzn. pozbycie się kłody, dlatego jest w kadrze i to też nie w całości, co także jest konsekwencją tego co było tuż przed nią. Sam kadr to taki troszkę konsensum pomiędzy tym co bym chciał a co można było zrobić, bo przeszkadzajek tam było dość sporo w tym dwunożnych :) Pozdrawiam


2024-09-08 16:36:24
Dziękuję za wyjaśnienie :-) Niestety miejscówka nie pozwalała na na odciążenie pp, tzn. pozbycie się kłody, dlatego jest w kadrze i to też nie w całości, co także jest konsekwencją tego co było tuż przed nią. Sam kadr to taki troszkę konsensum pomiędzy tym co bym chciał a co można było zrobić, bo przeszkadzajek tam było dość sporo w tym dwunożnych :) Pozdrawiam


2024-09-08 16:15:49
Na jakieś jakieś uzasadnienie można liczyć?

1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11    >  >>  >|

This page was created in 5.0706579685211 seconds