2025-08-23 14:20:08
yes
zastanowilabym sie jeszcze nad tytulem
2025-08-23 11:13:19
utwor fajny ale w orginale
" The greatest crimes in the world are not committed by people breaking the rules but by people following the rules. It's people who follow orders that drop bombs and massacre villages." Banksy
na tak...
2025-08-19 21:57:23
zloto z plusem
2025-08-07 10:04:05
:-)
2025-08-06 14:47:45
Interesujace, czyli cos co zostawia znaki zapytania, a nie koniecznie stawia kropke.
Ciesze sie, zatem, ze to wlasnie w tym niedopowiedzeniu da sie odczuc prawdziwe emocje.
Dziekuje serdecznie za glos i pozdrawiam.
2025-08-06 14:31:06
Dziekuje pieknie.
Bo moze wlasnie to jest "mega" kiedy obraz dotyka czegos glebiej, poza tym co mozna zamknac w formie. Lubie myslec, ze niektore zdjecia sie nie tyle oglada, co czuje.
A jesli cos w tym kadrze zagralo rowniez Tobie znaczy to, ze ta najwazniejsza, niema rozmowa w Twojej duszy sie wydarzyla. I to jest najcenniejsze. Pozdrawiam.
2025-07-24 06:09:39
Autoportrety
Znow przesiadywala w ciemni,
choc obiecala sobie, ze rzuci to w cholere,
ze zajmie sie czyms sensownym.
Czasem pytala siebie:
Kogo wlasciwie portretuje ? I po co?
Nie znala odpowiedzi.
Wiedziala jednak, ze swiatlo
to tylko polowa prawdy.
Cien tez chce mowic -
prosto z jej alterowej podswiadomosci,
w ktorej nie ma ciemnosci,
a kazda kolejna wywolana klatka
jest droga do...
Zamknela ciemnie na klucz a na drzwiach powiesila
kartke " zaraz wracam "
Choc kartka byla zbedna-
do tej ciemni rzadko kto zagladal
Takie miejsca jak to byly juz tylko reliktem dawnej epoki.
A ona wracala tam uparcie
jak marionetka do Teatru Cieni.
Pomyslala wtedy:
Swiatloczula Marionetka.
Tak. Wlasnie tym jestem-
z bezkresnej ciemnosci
do bram niekonczacej sie wolnosci.
Gdy odbitki wisza na sznurku
a kazda klisza staje sie
zmaterializowana, fotograficzna metafora pamieci-
wtedy dopiero przychodzi zrozumienie.
Pojecie niepojetego.
Kiedy z najglebszych odchlani ciemnosci rodzi sie swiatlo.
Tak. Jestem Swialoczula Marionetka.
I jestem swiatla poetka.
Bo tylko swiatlo potrafi mnie obudzic
i tylko swiatlo potrafi wprawic mnie w ruch.
A Ty?
Tez jestes swiatloczuly?
Czy tez tak zdarza Tobie sie analogicznie?
Jaki jestes kiedy jest ciemno?
Kim jestes, kiedy nikt nie patrzy?
2025-07-23 12:46:24
Wiem To Fantazja
fantastyczna
:-)
publikuj
2025-07-22 00:25:44
Planeta Ziemia mnie osobiscie mocno juz przytlacza, wiec fajnie miec na FF chociaż fotografa, który czasami wyciągnie mnie w kosmos.
https://fotoferia.pl/portfolio/nowikowa/photo/298255&p=14
publikuj
2025-07-21 10:37:41
COOL MOOD
:-)
2025-07-04 13:47:59
Bardzo serdecznie dziekuje za wyroznienie Fotoferio :-) Pozdrawiam.
2025-06-03 04:42:46
Bardzo serdecznie dziekuje wszystkim za kontre. Pozdrawiam.
2025-05-22 17:14:10
Wizualny sen w ktorym czas sie zakrzywia, przestrzen rozplywa a rzeczywistosc staje sie metafora. Dzieki technice cyfrowej manipulacji Autor tworzy pejzaz mentalny, w ktorym kazdy szczegol wydaje sie symboliczny. Poprzez takie odrealnienie obrazu tworzy sie nowy, surrealistyczny swiat w ktorym wszystko jest mozliwe. Krajobraz , ktory widzimy przestaje byc miejscem a staje sie stanem umyslu, snem, projekcja, ktora prowadzi nas w glab wlasnych mysli. Nastroj jest. Hipnotyczny, melancholijny i tajemniczy.
Publikuj
2025-05-22 13:06:52
dziekuje bardzo
Nie watpie w to, ze odbiorcy fotografii na FF potrafia sami zinterpretowac obraz.
Dodalam opis gdyz czasem przy takich pracach konceptualnych warto poznac rowniez tok myslenia Autora. Ciesze sie jednak, ze moje foto gada samo za siebie. Pozdrawiam.
2025-05-21 15:19:26
Ten dyptyk opowiada o podazaniu droga. Nie tylko ta fizyczna, ale rowniez wewnetrzna mentalna, droga naszego zycia, ktora jest pelna zmian, emocji i ulotnych chwil.
Pierwsza fotografia to ruch zarejestrowany aparatem cyfrowym, rozmyta droga zostala zapisana swiatlem i czasem przy pomocy techniki pinhole.
Mimo, ze oba kadry powstaly przy pomocy innych srodkow, laczy je wspolny motyw, przemijania i ciaglego stawania sie.
Kazda sekunda niesie za soba zmiane:, w ciele, umysle, w otaczajacym nas swiecie. Fotografia staje sie tu metofora podrozy przez zycie.
Droga zycia prowadzi nas przez emocje, stany ducha, wspomnienia a wszystko co na niej spotykamy jest tymczasowe i nieustannie sie zmienia.
Droga naszego zycia, ale rowniez my sami ulegamy ciaglej transformacji.
2025-05-09 16:51:38
dziekuje za wyroznienie Fotoferio :-)
2025-04-19 09:44:06
Ladnie.
2025-04-15 09:58:18
czytaj ze zrozumieniem
jakimkolwiek nie znaczy bylejakim
nie ma granic w wylewaniu emocji poprzez obraz sa tylko organiczenia
nie jestes bylejaki gdy wylewasz swoje emocje na obraz, jestes wtedy prawdziwy
bylejakosc jest pozbawiona emocji
zycze wielu nawrotow
2025-04-14 21:44:01
zawsze chcialam byc artysta, jakimkolwiek... poszlam wiec kiedys do centrum handlowego zagrac na moim didgeridoo... pogralam moze z pol godziny, porozdawalm dzieciaka cukierki i zarobilam 20 eur, ktore dostalam od jednej, jedynej osoby...
gdy otrzymalam status art na FF oczywiscie sie ucieszylam ale po pewnym czasie ogarnal mnie lek, strach by tym prawdziwym artysta (cokolwiek to oznacza) tak naprawde nigdy nie byc.. dlaczego? dlaczego? Artysci sa... pojebani...
Ale czymze bylby bez nich ten swiat?
2025-04-13 23:17:31
nie ma takiej absurdalnej rzeczy, ktorej czlowiek nie zrobi by nadac zyciu sens, cos o tym wiem i czuje Autora lecz fotograficznie rzecz ujmujac jestem na nie
yes zastanowilabym sie jeszcze nad tytulem
utwor fajny ale w orginale " The greatest crimes in the world are not committed by people breaking the rules but by people following the rules. It's people who follow orders that drop bombs and massacre villages." Banksy na tak...
zloto z plusem
:-)
Interesujace, czyli cos co zostawia znaki zapytania, a nie koniecznie stawia kropke. Ciesze sie, zatem, ze to wlasnie w tym niedopowiedzeniu da sie odczuc prawdziwe emocje. Dziekuje serdecznie za glos i pozdrawiam.
Dziekuje pieknie. Bo moze wlasnie to jest "mega" kiedy obraz dotyka czegos glebiej, poza tym co mozna zamknac w formie. Lubie myslec, ze niektore zdjecia sie nie tyle oglada, co czuje. A jesli cos w tym kadrze zagralo rowniez Tobie znaczy to, ze ta najwazniejsza, niema rozmowa w Twojej duszy sie wydarzyla. I to jest najcenniejsze. Pozdrawiam.
Autoportrety Znow przesiadywala w ciemni, choc obiecala sobie, ze rzuci to w cholere, ze zajmie sie czyms sensownym. Czasem pytala siebie: Kogo wlasciwie portretuje ? I po co? Nie znala odpowiedzi. Wiedziala jednak, ze swiatlo to tylko polowa prawdy. Cien tez chce mowic - prosto z jej alterowej podswiadomosci, w ktorej nie ma ciemnosci, a kazda kolejna wywolana klatka jest droga do... Zamknela ciemnie na klucz a na drzwiach powiesila kartke " zaraz wracam " Choc kartka byla zbedna- do tej ciemni rzadko kto zagladal Takie miejsca jak to byly juz tylko reliktem dawnej epoki. A ona wracala tam uparcie jak marionetka do Teatru Cieni. Pomyslala wtedy: Swiatloczula Marionetka. Tak. Wlasnie tym jestem- z bezkresnej ciemnosci do bram niekonczacej sie wolnosci. Gdy odbitki wisza na sznurku a kazda klisza staje sie zmaterializowana, fotograficzna metafora pamieci- wtedy dopiero przychodzi zrozumienie. Pojecie niepojetego. Kiedy z najglebszych odchlani ciemnosci rodzi sie swiatlo. Tak. Jestem Swialoczula Marionetka. I jestem swiatla poetka. Bo tylko swiatlo potrafi mnie obudzic i tylko swiatlo potrafi wprawic mnie w ruch. A Ty? Tez jestes swiatloczuly? Czy tez tak zdarza Tobie sie analogicznie? Jaki jestes kiedy jest ciemno? Kim jestes, kiedy nikt nie patrzy?
Wiem To Fantazja fantastyczna :-) publikuj
Planeta Ziemia mnie osobiscie mocno juz przytlacza, wiec fajnie miec na FF chociaż fotografa, który czasami wyciągnie mnie w kosmos. https://fotoferia.pl/portfolio/nowikowa/photo/298255&p=14 publikuj
COOL MOOD :-)
Bardzo serdecznie dziekuje za wyroznienie Fotoferio :-) Pozdrawiam.
Bardzo serdecznie dziekuje wszystkim za kontre. Pozdrawiam.
Wizualny sen w ktorym czas sie zakrzywia, przestrzen rozplywa a rzeczywistosc staje sie metafora. Dzieki technice cyfrowej manipulacji Autor tworzy pejzaz mentalny, w ktorym kazdy szczegol wydaje sie symboliczny. Poprzez takie odrealnienie obrazu tworzy sie nowy, surrealistyczny swiat w ktorym wszystko jest mozliwe. Krajobraz , ktory widzimy przestaje byc miejscem a staje sie stanem umyslu, snem, projekcja, ktora prowadzi nas w glab wlasnych mysli. Nastroj jest. Hipnotyczny, melancholijny i tajemniczy. Publikuj
dziekuje bardzo Nie watpie w to, ze odbiorcy fotografii na FF potrafia sami zinterpretowac obraz. Dodalam opis gdyz czasem przy takich pracach konceptualnych warto poznac rowniez tok myslenia Autora. Ciesze sie jednak, ze moje foto gada samo za siebie. Pozdrawiam.
Ten dyptyk opowiada o podazaniu droga. Nie tylko ta fizyczna, ale rowniez wewnetrzna mentalna, droga naszego zycia, ktora jest pelna zmian, emocji i ulotnych chwil. Pierwsza fotografia to ruch zarejestrowany aparatem cyfrowym, rozmyta droga zostala zapisana swiatlem i czasem przy pomocy techniki pinhole. Mimo, ze oba kadry powstaly przy pomocy innych srodkow, laczy je wspolny motyw, przemijania i ciaglego stawania sie. Kazda sekunda niesie za soba zmiane:, w ciele, umysle, w otaczajacym nas swiecie. Fotografia staje sie tu metofora podrozy przez zycie. Droga zycia prowadzi nas przez emocje, stany ducha, wspomnienia a wszystko co na niej spotykamy jest tymczasowe i nieustannie sie zmienia. Droga naszego zycia, ale rowniez my sami ulegamy ciaglej transformacji.
dziekuje za wyroznienie Fotoferio :-)
Ladnie.
czytaj ze zrozumieniem jakimkolwiek nie znaczy bylejakim nie ma granic w wylewaniu emocji poprzez obraz sa tylko organiczenia nie jestes bylejaki gdy wylewasz swoje emocje na obraz, jestes wtedy prawdziwy bylejakosc jest pozbawiona emocji zycze wielu nawrotow
zawsze chcialam byc artysta, jakimkolwiek... poszlam wiec kiedys do centrum handlowego zagrac na moim didgeridoo... pogralam moze z pol godziny, porozdawalm dzieciaka cukierki i zarobilam 20 eur, ktore dostalam od jednej, jedynej osoby... gdy otrzymalam status art na FF oczywiscie sie ucieszylam ale po pewnym czasie ogarnal mnie lek, strach by tym prawdziwym artysta (cokolwiek to oznacza) tak naprawde nigdy nie byc.. dlaczego? dlaczego? Artysci sa... pojebani... Ale czymze bylby bez nich ten swiat?
nie ma takiej absurdalnej rzeczy, ktorej czlowiek nie zrobi by nadac zyciu sens, cos o tym wiem i czuje Autora lecz fotograficznie rzecz ujmujac jestem na nie