Jeśli Autor wrzuca tutaj zdjęcie być może uważa je za swoje największe osiągnięcie..każdy ma jakieś początki i właściwie do samego końca uczy się i doskonali..to my jestesmy Moderatorami i decydujemy o losie danej fotografii..po cóż inna moderacja?;-)inni Uzytkownicy mogą również wyciągać z tego wnioski i dochodzić do własnych spostrzerzeń..oczywiście fachowe komentarze pomagają zwrócić uwagę na potencjalne niedoskonałości, ale każdy ma prawo do publikacji i pokazania swoich prac, nawet jeśli nadają się tylko do albumów rodzinnych:-)Za każdym takim zdjęciem kryją się uczucia innej osoby, nawet wręcz emocjonalny związek z pokazywanym szerszej publiczności swoim uchwyceniem danej chwili..czy to w krajobrazie, naturze czy portrecie, bądź innych kategoriach..to taka dygresja( może zbyt przydługa) do komentarza poniżej..Jeśli chodzi o naturę tutaj przedstawioną to owszem, mgielny dzień, krople wody na gałązkach mogą być dobrym tematem..pozostaje jeszcze pytanie czy to co widzi Autor przełoży sie później na sukces chociażby w postaci opublikowania w GN..Tutaj widzę nieprzemyślany i przypadkowy kadr..może w przyszłości warto by było ubogacić go jakimś np. ślimakowym akcetem w powiązaniu z eksperymentami z głębia ostrości..tutaj zbyt dużo elementów w kadrze, tworzy się bałagan..Zachęcam Autora do studiowania fotografii opublikowanych w GN i GW w tej samej kategorii..poprzez takie podglądanie innych wiele można sie nauczyć..a jeśli uzupełnimy swoją wiedzę fachową literaturą to myślę, że w przyszłości sukces gwarantowany:-)Nie zniechęcajmy ludzi na początku ich przygody z fotografią, bo myślę że właśnie z takim Autorem mamy tu do czynienia..

Przychylam się do opinii @margherita. Od siebie pragnę dodać że patrząc na pracę Autora/ki widoczna jest wrażliwość na naturę a to już dobry kierunek..Przyglądając się fotografii przed oczy nasuwa mi się własna wizja a nawet propozycja aby podjąć próbę raz jeszcze,np.umieszczając w kadrze pojedynczą gałązkę z jednym,bądź dwoma owocami,ukazać je w atrakcyjnym dla oka punkcie,zadbać o odpowiednią GO(poeksperymentować tak aby to co dzieje się na tylnym planie nie zakłócało harmonii obrazu a go ładnie uzupełniało)Należy zadbać o doświetlenie obiektu,jeśli aura nie sprzyja można użyć lampy i blendy-zaimprowizować np. światło zachodzącego słońca,co również stosuję gdy brak dobrych warunków pogodowych..
Dodam jeszcze,że warto bez względu na doświadczenie Autora/ki skorzystać z nowego programu fotoferiaclub - wybrać prowadzącego i doskonalić swój warsztat:))

Moim zdaniem powinna być jakaś moderacja wrzucanych tu zdjęć.
Przynajmniej na start .Pokaż kilka swoich najlepszych fot a moderatorzy lub użytkownicy zdecydują czy zawitasz na stronie.


Co do zdjęcia to klapa po całości -autorze powinieneś chociaż poczytać o podstawach !

No właśnie Mariusz mniej więcej tak to działa. Ludzie wrzucają zdjęcia, a my swoimi głosami "moderujemy" przejdzie do gn lub nie.

Pojawiają się komentarze, analizy. Jeśli mielibyśmy decydować jeszcze przed tym czy zdjęcia znajdą się w inferii ludzie mogli by się odwrócić od portalu. Oczywiście zależy nam na dobrej jakości zdjęciach, ale ludzie rejestrują się tutaj po to by się czegoś nauczyć (między innymi), przynajmniej mam taką nadzieję :)

Zgadzam się , opinie znawców tematu są dla mnie ważne. Zaczynam przygodę z aparatem . Wiem że moje zdjęcia są gorzej niż amatorskie i doceniam że poświęcacie czas na krytykę . Wnioski , analizy , mam nadzieję ze pomogą mi choć w niewielkim stopniu

Do analizy dodam tylko, że oprócz studiowania GN i GW należy przede wszystkim wgłębić się w mroki Ciemni i kontrowersje Kontry, tam jest dużo przydatnych komentarzy, uwag, analiz. Pod tym względem FF to olbrzymia (i darmowa) baza danych o fotografii. Wiadomo, że człowiek najlepiej uczy się na własnych błędach, ale warto też uczyć się na błędach innych :)

tak, to prawda!

w analizie jest: spostrzerzeń
winno być: spostrzeżeń

przepraszam za orografa, ale to z pośpiechu:-)

Hmmm... mnie tam się zawsze lepiej uczyło na podstawie powodzeń a nie błędów. Może jestem małpą. ;)

http://web.mit.edu/newsoffice/2009/successes-0729.html?tmpl=component&print=1

ale jest takie powiedzenie, ze na błędach człowiek sie uczy:-) a z powodzeń mozna czerpać energie do dalszych...

Jest też powiedzenie: baba z wozu - koniom lżej... ;)

Oraz: "gdzie kucharek 6 tam cycków 12" :)

z cala pewnoscia polece analize niezadluga:) autor zbyt ,,szybko '' podszedl do tematu -teraz moze zacznie podpatrywac innych i czytac opinie -pozdrawiam