Bezprawne wykorzystanie Fotografii jest naruszeniem praw autorskich do niej przysługujących egzekwowanym na drodze sądowej.
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
2012-05-06 23:01:11
wibednar
|
|
|||
|
2012-05-06 23:03:00
carriedbythewind
|
|
|||
|
2012-05-06 23:07:04
wibednar
|
|
|||
|
2012-05-06 23:26:59
pouln
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Siła woli to wielka siła!!
Duże tak dla tej fotografii, na dalszy plan schodzi wszystko... ważne że ona powstała, ważne że Pan Władysław na niej jest, ważne że walczy i ważne że fotograf się odważył tą fotografię pokazać, Pan Władysław napewno nie ma nic przeciwko... trudne tematy są najtrudniejsze. Życie jest cenniejsze niż wszystko inne... przepraszam za taką rozpiskę ale widząc podobne fotografie nie sposób przejść obojętnie, nic nie napisać. |
|||
|
2012-05-06 23:29:50
radek
|
|
|||
|
2012-05-06 23:35:56
wibednar
|
Pan Władysław napewno nie ma nic przeciwko... trudne tematy są najtrudniejsze.
ten argument pouln mnie p[rzekonuje |
|||
|
2012-05-06 23:39:11
da_tomala
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Fotografia jako dziedzina sztuki przedstawia codzienne czynności, narodzenie, dojrzewanie, przekwitanie, oraz umieranie. To ostatnie jest najtrudniejsze do przyjęcia, bo wielu ludzi odrzuca ten etap. Ja nie. Pan Władysław, odkąd sięgnąłem po aparat, by zrobić mu pierwsze zdjęcie zawsze przyjmuje to ze spokojem, ja zaś szanuję to. Zdjęcia powstawały i powstają w trakcie naszych długich rozmów. Nie są wymuszane. Pan Władysław niejednokrotnie "akredytował" mnie w różnych "dziwnych" miejscach słowami - "u niego to normalne, reportaż się robi" W moich kadrach chce pokazać Człowieka i jego historię. Nie jego karykaturę. Czy mi to wychodzi? Sami oceńcie.
Odpowiedz |
|||
|
2012-05-06 23:43:38
pouln
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Tu nie chodzi o przekonywanie kogokolwiek, a o przedstawienie historii, historii pisanej życiem. Tak, wyszło Autorze.
|
|||
|
2012-05-06 23:43:41
wibednar
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
OK!! Takie wyjaśnienie co do postawy Pana Władysława jest konieczne i rozwiewa wszelkie wątpliwości.
|
|||
|
2012-05-06 23:52:57
tratatata
|
ja nie mam problemu przeciez wszyscy rodzimy sie z wyrokiem smierci z zawieszeniu, a zachowujemy sie czesto jak bylibysmy niesmiertelni.
|
|||
|
2012-05-07 00:00:50
wibednar
|
mikolyo! Zgadzam się z Tobą wielokrotnie ale nie zawsze i tak jest w tym przypadku. Mam teraz inne zdanie uważam, że zdjęcie bez opisu mogło by być uznane za delikatnie mówiąc... I dlatego miałem wątpliwości.
Ale właśnie opis spowodował, że nie zareagowałem gwałtownie na początku a kolejne wyjaśnienia Autora mnie uspokoiły. |
|||
|
2012-05-07 00:16:49
pouln
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
|
|||
|
2012-05-07 00:20:53
wibednar
|
mikolyo!
ja mówię o tym konkretnym przypadku!!! Ty uogólniasz! I w tej ogólności się z Tobą zasadniczo zgadzam!!! |
|||
|
2012-05-07 09:09:00
da_tomala
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Przedstawiony tu kadr nie jest samotny. To kadr z pełnej serii reportażu o człowieku. Część kadrów z Panem Władysławem pokazałem już na tym portalu. Opis zdjęcia jest właśnie po to, by to przypomnieć. Poprzednie kadry można zobaczyć w mojej galerii. Pozdrawiam.
Odpowiedz |
|||
|
2012-05-07 09:12:13
uma
|
Jestem na tak bo... historia, życie, człowieka nie składa się tylko z pięknych i pozytywnych "obrazków". Prawdę pisze złośnica w analizie, że ludzie wolą stronę pozytywną i piękną, co nie znaczy, że ta druga strona nie istnieje... Małe dziecko zakrywa rękoma oczy i wydaje mu się, że nikt go nie widzi. My zamykamy oczy na chorobę i śmierć, i udajemy że ich nie ma.
Podoba mi się również opis do zdjęcia. |
|||
|
2012-05-07 09:16:09
maggie
|
|
|||
|
2012-05-07 09:47:22
dzielnicowa
|
a propos gasniecia, polecam przecudny material Mikolaja Nowackiego o pani Waclawie
http://www.mikolajnowacki.com/ |
|||
|
2012-05-07 11:46:34
maxmaks
|
te oczy.....nie mogłam od nich wzroku oderwać....poczułam ...
trudne, smutne, prawdziwe....ja nie miałabym odwagi nacisnąc spustmigawki.... publikuj! |
|||
|
2012-05-07 12:49:25
dokmar
|
Bardzo kontrowersyjne. Cierpienie , ból , choroba , umieranie ... są bardzo osobistymi doznaniami, które z reguły każdy woli przeżywać sam lub w gronie rodziny, przyjaciół. Rzadko kto zgadza się na uzewnętrznianie takich momentów, bo też w jakim celu - wolimy być zapamiętani w pełni zdrowia , uśmiechnięci, a nie pełni bólu i cierpienia. Rok temu byłem świadkiem sytuacji w szpitalu, gdy umierającego ojca fotografował chłopak ze statywu mamiyą ... i wtedy budziło to we mnie mieszane uczucia. Jest to tak cienka granica, którą ja nie pozwoliłbym sobie przekroczyć. Często w reportażu pokazywana jest śmierć, ale jest bezimienna, najczęściej pokazuje ogólnie dziejącą się tragedię, tu natomiast w mojej opinii ukazana intymność doznań wzbudza kontrowersje.
|
|||
|
2012-05-07 20:12:15
robin74r
|
|
|||
|
2012-05-07 20:30:14
dzielnicowa
|
|
|||
|
2012-05-07 21:06:39
wibednar
|
Komentarz edytowany przez użytkownika oceniam
Coraz bardziej przekonuję się do tej pracy.
Za podjęcie się niezwykle trudnego i bardzo ważnego tematu! |
|||
|
2012-05-07 21:38:34
wibednar
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Analizę Marconiego gorąco polecam i tak kliknąłem, konkretne i rzeczowe argumenty w tak delikatnym temacie!
Polecam też (ale już bez żadnego klikania) do zapoznania się z analizę Złośnicy, tak dla porównania! Zastanawiam się tylko dlaczego Marconi nie zagłosował? |
|||
|
2012-05-07 21:59:39
tratatata
|
oceniam
http://www.fotoferia.pl/u/tratatata/photo/57286
śp.PAULINA gdy robiłem jej zdjęcie miała przed sobą kilka tygodni życia trawił ją nowotwór...do samego końca pogodna i zadowolona ze Swojego życia. |
|||
|
2012-05-07 22:40:55
wibednar
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Marconi! drobne nieporozumienie, chodziło mi nie o głosowanie a o ocenianie. Nie zauważyłem Twojej oceny przy analizie, a na dodatek wyraziłem się nieściśle! Sorry!!!
|
|||
|
2012-05-07 22:41:51
zlosnica
|
Oczywiście pisząc swoją analizę wiedziałam że raczej zdjęcie trafi do GN i pewnie będą osoby, które jej nie polecą. Ja wahałam się do samego końca jak głosować a po czasie jaka ta praca spędziła w Inferii domyślam się, że nie ja jedna.
|
|||
|
2012-05-07 22:45:18
dzikie_wino
|
|
|||
|
2012-05-07 23:20:22
radek
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
|
|||
|
2012-05-07 23:24:58
carriedbythewind
|
Komentarz edytowany przez moderatora 2012-05-07 23:33:24
|
|||
|
2012-05-07 23:44:13
fproject
|
Tak Marconi masz rację, gdy mój Tato był już w mocno chory, widziałem parę razy piękne kadry, raz juz nawet miałem aparat w ręku... ale po chwili namysłu odłożyłem..
|
|||
|
2012-05-07 23:52:58
alicjawa
|
|
|||
|
2012-05-08 00:10:42
rex1313
|
Bardzo ciekawy reportaz - w sensie, że w tej serii i cała opowieść. Wydaje mi się, że fotografia tutaj nie jest głównym medium, które ją opowiada, a jedynie uzupełnieniem - stąd też ciężko mi się odnieść do samego jednego kadru, który bez reszty staje się wyrywkiem. Jako całość za to pojawia się pytania odnośnie życia i śmierci.
Czym jest życie, że do ostatniej chwili o nie walczymy, czy to coś rzeczywiście aż tak bardzo cennego ? Czy ten Pan ma naprawdę jeszcze cel, żeby walczyć o życie, czy fakt, że odejdzie wcześniej ma jakieś znaczenie ? Czy sama śmierć jest czymś złym, czy to tylko nasze zaprogramowane w ten sposób mózgi każą nam tak myśleć. Myślę, że nie chciałbym znaleźć się w takiej sytuacji jak ten człowiek - w pełni świadomy swoich chorób na granicy życia i śmierci - nie potrafię powiedzieć, czy modliłbym się o kolejny miesiąc życia, o uzdrowienie, czy raczej wolałbym w końcu umrzeć. |
|||
|
2012-05-08 01:49:24
magik
|
Zdjęcie bardzo smutne i bardzo chamskim wydaje mi się pchanie obiektywu w twarz takiej słabej osobie.Sam bym się na to nie odwarzył.Wiem coś o tym bo leżałem przez niemal 3 miesiące sparaliżowany, jak warzywko.Darowałem sobie również fotkę z pucharem europy nie chcąc być widzianym w takim stanie.Ku beznadziejnym rokowaniom lekarzy nie mal w 100% wylizałem się po wypadku...
|
|||
|
2012-05-08 03:26:40
lihulito
|
|
|||
|
2012-05-08 07:00:03
uma
|
|
|||
|
2012-05-08 09:41:22
maxmaks
|
|
|||
|
2012-05-08 12:26:46
akci
|
|
|||
|
2012-05-08 13:52:55
da_tomala
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
magik - Nie zwykłem robić zdjęć osobom bez wcześniejszej z nimi rozmowy. Nie toleruję kadrów "z partyzanta" czy "za krzaka" Seria zdjęć jaka powstała (część z nich jest dostępna na moim profilu, na tym portalu) to część naszej długiej wspólnej drogi, podczas, której poruszaliśmy wiele tematów. Pan Władysław opowiada mi o sobie i swojej młodości, ja zaś o mojej codzienności, planach. Czasem przenikamy się mentalnie w różnych sprawach i doświadczeniach. Miejsca naszych spotkań są różne. Czasem jest to jego pokój, czasem ogród przy domu, w którym mieszka, a czasem szpitalna sala. Ten ostatni nie jest jakimś innym miejscem. Nie, dla osób tam przebywających. To raczej ci odwiedzający po przekroczeniu progu zaczynają zachowywać się dziwnie, przybierając smutne miny, gdzie na co dzień w relacjach są pogodni. Nie takich bliskich chcą oglądać chorzy. Oczekują normalnej rozmowy, uścisku ręki, spojrzenia w oczy. Wspólnego śmiechu i płaczu - jeśli tak wypadnie. Bycia. Wtedy zrozumiałym się staje sens takich fotografii. Bardzo mocno utożsamiam się z analizą użytkownika Marconi. Dziękuję. Dziękuję również za pozostałe wpisy i oceny, wiem, że temat nie przeszedł bez emocji i o to też mi chodziło. Pewien dużo mądrzejszy ode mnie król imieniem Salomon napisał -
"Lepiej iść do domu żałoby, niż iść do domu biesiady; bo tam widzi się kres wszystkich ludzi, a żyjący powinien brać to sobie do serca.Lepszy jest smutek niż śmiech, bo gdy smutek jest na twarzy, serce staje się lepsze." Ks.Kazn. 7:2-3 Odpowiedz |
|||
|
2012-05-08 14:01:08
maggie
|
|
|||
|
2012-05-08 16:28:06
dzielnicowa
|
Mikolyo: smierc jest czescia czlowieczenstwa i opowiadanie o niej tez. To trudny temat i zrobic prawdziwie dobre zdjecie nie jest latwo. Dobre, to znaczy takie, w ktorym mozna uslyszec CZLOWIEKA, go poczuc, zrozumiec, nie tylko zobaczyc. Nie wiele osob potrafi cos takiego zrobic. Jak ktos juz potrafi, to niech te foty robi, by opowiadac o tym aspekcie ziemskiej wedrowki
Zdarza mi sie wielokrotnie robic zdjecia osobom starszym. One sa z tego bardzo zadowolone i szczesliwie, bo wiedza,ze dzieki temu zdjeciu zachowaja czesc niesmiertelnosci... |
|||
|
2012-05-08 21:57:27
ostry
|
|
|||
|
2012-05-08 22:05:39
nikon19
|
oceniam
to co napisał Marconi, pokrywa sie z tym co czuję też ja... piękna wymowa zdjęcia, ja dodam od siebie tylko "spieszmy sie kochać ludzi oni tak szybko odchodzą"... smutne to bardzo.. i zawsze kiedy o tym pomyślę źle mi a moja dusza krwawi.. mam tylko nadzieje tam gdzieś głęboko w środku że jak przyjdzie ten czas.. "spotkamy sie wszyscy tam"..................
|
|||
|
2012-05-08 22:17:24
tratatata
|
|
|||
|
2012-05-08 23:29:22
moni21
|
Tak... Marconi ma słuszność... szczególnie w tych słowach w których przypomina nam że " śmierć jest częścią życia"...To swoiste podsumowanie całego cielesnego istnienia człowieka, zakończenie pierwszego etapu ludzkiego bytu... Co będzie później tak naprawdę nikt nie wie...Mozna wierzyć w różne wizje lecz pytanie zawsze gdzieś w podświadomożci drzemie...Czy rzeczywiście będzie coś jeszcze? Czy wiarza to tylko ludzka obrona wywołana bezsilnością i strachem, przed czymś nieuniknionym?? Nie wiem... Lecz wiem jedno że pomimo świadomości przemijania ludzkiego żywota nigdy nie mozna tak do końca pogodzić się z "Gaśnięciem" kogoś bliskiego z jego brakiem... To co pozostawia w nas osoba która odchodzi zawsze jest czymś wyjątkowym jak wyjątkowy jest każdy człowiek, nie da się go kimś zastąpić... Każdy jest unikatowy i dlatego może tak bardzo to boli... Bo wiemy że nawet Zwykły uśmiech, proste słowa, spojrzenie i każdy szczegół- juz nie wróci nigdy... i nic się na to nie poradzi...nic...
|
|
2012-05-09 20:50:53
da_tomala
|
|
|
2012-05-10 10:05:33
wibednar
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
"wystarczy małą chwilę zastanowić się kim bylibyśmy gdyby nie możliwość korzystania z doświadczeń poprzedników"Marconi!!!Głupia sprawa;)ale w temacie o którym piszesz zgadzamy sie w 100%, tyle, ze ja to może troszkę inaczej formułuje.Idea i treśc toczka w toczke ta sama!!!POPIERAM!!!Oczywiście pozostałą część komentarza też!
da_tomala! Też TAK! |
|||
|
2012-10-17 17:23:12
margherita
|
|
|||
|
2014-05-09 14:33:29
michal_w
|
|
|||
|
2016-01-06 17:29:09
beat_ta
|
|
|||
|
2018-12-01 14:49:27
andrzej08
|
|
Copyright © 2024 fotoferia.pl
A jakie jest to zdjęcie? Umierający człowiek. Nie bezimienny, statystyczny Kowalski, ale konkretna osoba - Władysław lat 85. Ciężko patrząc na ten obraz odnosić się do samego technicznego wykonania tego zdjęcia. Na pewno wywołuje jednak ono wiele emocji. Czy wystarczy to jednak, aby docenić to zdjęcie?
Sama patrząc na nie po raz pierwszy miałam mieszane uczucia. W końcu śmierć sama w sobie mimo, że nieuchronna dla każdego z nas na pewno nie jest tematem ani łatwym do sfotografowania, ani do oglądania. Czytając komentarze natknęłam się na argument, że przecież World Press Photo to większość zdjęć w mniejszym lub większym stopniu ukazujących takie właśnie "obrazki". Jednak ludzie automatycznie wolą oglądać piękne obrazy (gdzie piękno jest całkowicie subiektywnym odczuciem), które wprowadzają ich w dobry nastrój, powodują, że nad pewnymi rzeczami zastanawiać się nie trzeba, lepiej pewnych nie dostrzegać. Nie jest to bynajmniej wyrzut. Bo w końcu czy w fotografii jest miejsce na tabu? Czy coś jeszcze nie zostało ukazane? Sama niejednokrotnie starałam się sobie odpowiedzieć na to pytanie.
Wracając do tego zdjęcia, wciąż się wahając zagłosowałam jednak na nie. Wolę ludzi samych w sobie pamiętać takimi jacy byli przed chorobą. Szpitalne łóżko samo w sobie nie niesie pozytywnych skojarzeń, choćby nie wiem jak bardzo autor zdjęcia przekonywał mnie, że osoba mi w nim pozostająca to optymista "nie składający broni".
Niemniej jednak temat sam w sobie jest poruszający, jest nieuchronny, wręcz pociągający - taka natura człowieka. Pewnie w szerszym reportażu byłabym jednak na tak, jednak ten portret mnie do końca nie przekonuje.
smierc jest czescia czlowieczenstwa i opowiadanie o niej tez. To trudny temat i zrobic prawdziwie dobre zdjecie nie jest latwo. Dobre, to znaczy takie, w ktorym mozna uslyszec CZLOWIEKA, go poczuc, zrozumiec, nie tylko zobaczyc. Nie wiele osob potrafi cos takiego zrobic. Sadze, ze jak ktos to potrafi, to niech te foty robi, by opowiadac o tym aspekcie ziemskiej wedrowki. Kulminacyjnym.
Zdarza mi sie wielokrotnie robic zdjecia osobom starszym. One sa z tego bardzo zadowolone i szczesliwie, bo wiedza,ze dzieki temu zdjeciu zachowaja czesc niesmiertelnosci...
Humanizm i Odrodzenie.
Dlaczego mamy chować głowę w piasek!
Erotyzm, a i owszem pokazać! byle to nie było porno. ;)
(co to jest porno a co to akt artystyczny?)
Ale pokazanie spraw ostatecznych już nie? Dlaczego?
Ważne aby uszanować godność Człowieka.
Jeszcze raz:
NIC CO LUDZKIE NIE JEST MI OBCE!!!