Sam obraz urzekający ... widz może dopisać sobie historie, która krąży w tym kadrze i dla każdego jest inna.

Patrząc na ten obraz, doszukuje się w nim oczekiwania.
Oczekiwania za osobą, która wyjechałą w daleką podróż.
W tej historii brakuje mi jednak przedmiotu pozostawinego i przypominającego z utęsknieniem oczekującej za tym, którego nie ma.

W połaczeniu z tekstem, który Autor/ka dopisała też można doszukać się oczekiwania.
Oczekiwania na kogoś, kto dopiero na świat trafii.

Bez tekstu i tytułu moim zdaniem obraz byłby bardziej wymowny, ponieważ dodając poniższy komentarz Autor/ka pokazał dziewczynę, która czeka ... tylko czy czeka świadomie ??? ... za Tym, który dopiero ma zejść na ten ziemski padół, czy ma być to dla Niej ulaga, że tak nie będzie.

Do tego typu obrazu moim zdaniem, odpowiedniejszą postacią w kadrze byłoby przedstawienie kobiety bardziej dojrzałej emocjonalnie, wtedy obraz dopełniłby i tytuł, i tekst piękny urzekający w swojej prostocie także.

Okm - pozwoliłem sobie polecić Twoją analizę, bo zwykłem polecać analizy nad którymi ktoś pomyślał: zatrzymał się nad zdjęciem i zadał sobie trud wyrażenia.

Aczkolwiek, chciałbym zwrócić uwagę na jeden istotny czynnik: poezja nie ma jednego, jedynie słusznego wytłumaczenia - interpretacja następuje [a przynajmniej powinna] w każdym odbiorcy. Staram się to samo aplikować moim zdjęciom. W kilku nawet mi się udało.

Ty widzisz za młodą dziewczynę oczekującą na Kogoś.

Ja widziałem za młodą dziewczynę oczekującą na Coś.

Na co? Ja wiem na co. Wy piszecie własne scenariusze. I to jet właśnie najfajniejsze.

Każdy ma możliwość dopisania sobie dowolnej historii łączącej ten wycinek wiersza Eda Stachury, tytuł i obraz. Każda taka historia będzie równie prawdziwa dla tego konkretnego oglądającego.

Ale tylko ja znam moją prawdę tego momentu. I na szczęście nie muszę o tym pisać - tylko cieszyć się, że ktoś różny może mieć z tego kalendarza inną kartę z przepisem na ciasto wiśniowe babuni albo inny wywar z przywar albo chociaż złotą myśl Aldony Różanek.

@Dzikie wino wybacz, płytkość słowną w nazwijmy to "analizie" ale czasu mam jak na lekarstwo.

***

Kiedyś rozmawiałem ze znajomą artystką, malarką, człowiekiem.
Rozmowa toczyła się w kierunku pasji, zapachu werniksu, zachowania w trakcie tworzenia, używanych specyfików, ba nawet tego jak skorzystać z toalety - i kobietom łatwiej, chodzi mi o upaćkane farbami ręce. Dwojga ludzi, którzy zajmują się tym samym.

Ciekawsze historie czasem dzieją się po za kadrem.

Twórca przedstawiając swoją wizje nie zawsze trafia w gusta, odbiorcy czy też odbiorca ma inne spojrzenie i tego Tobie tłumaczyć nie muszę.

***

Druga sytuacja, która mnie spotkała - to umówiłem się na załatwianie fajnej miejscówki.
Sprawa załatwiona, miejscówka śliczna, światło cudowne, osoba z którą rozmawiałem wydała mi się ciekawą do pokazania, myślę tu o portrecie.

Usłyszałem takie słowa:

- Moja "morda" nie nadaje się do pokazywania.

To kwestia podejścia do siebie samokrytyki, samoakceptacji i dotyczy to też twórców.
Oczywiście słowa, które usłyszałem są przerysowane a wręcz nie prawdziwe.

Cóż mogłem stwierdzić po powrocie, rozmawiałem ze znajomym i odpowiedziałem tak, mając w uszach jeszcze powyższą wypowiedź:

- Wypiłem niedobrą kawę z brzydką kobietą i jestem zauroczony.

Lubię tam wracać i robić nazwijmy to " fotografię"


***

Postawiłem Tobie złotą gwiazdkę, że tak powiem z wyprzedzeniem z czego się ucieszyłem.

Opowiadasz piękną historię mając Jej świadomość i z pasją podchodzisz do tego co robisz ...

... po Twojej odpowiedzi na moją płytką "analizę" stwierdziłem, że posiadasz również dystans do samokrytyki i oceny swoich prac, co bardzo cenie u ludzi.

Łącząc te dwie cechy ... bardzo mi sie podoba jak "szeleści" ... chociaż mam odmienne spojrzenie na obraz doceniam Twoją fotografie.

... chyba zresztą ktoś kiedyś powiedział ... "Jeśli musisz coś wykrzyczeć, możesz zrobić to po cichu" ...

przepięknie... mam takie odczucie, że cały wieczór czekam na to właśnie zdjęcie...

Ostatnia wieczerza w karczmie przeznaczonej do rozbiórki...

pięknie zaczęłam dzień. dziękuję

+++ Podoba mi się +++

za wszystkimi

kalendarzyk ....

mocne TAK

lubię bardzo

zupełnie nie czuję tej fotografii

swoją drogą ładnie szeleści:)

podobają mi się także myśli analiz-polecam wszystkie