Wedlug mnie perspektywa ujecia jest bardzo niekorzystna. Jakby tworczy wysilek Autora ograniczyl sie tylko do skretnego ruchu tulowia i spojrzenia przez wizjer lekko w dol. Takie z gatunku "przechodzacy turysta"

nic sie nie zgadza z tym co piszesz ,no ale nie mam czasu na dyskusje

pozdrawiam

Co do perspektywy zdania nie zmieniam. Ale slowo "jakby" w moim komentarzu dopuszcza mozliwosc, ze okolicznosci ujecia byly inne.
Pozdrawiam.

Foto nie ma dla mnie znamion turystycznego pstryka; ma drobne mankamenty kompozycyjne, ale ogólnie przyjemnie się patrzy, a dzieciaki robią nastrój.
Przygasiłbym (zwinietował) PD, żeby uspokoić kadr.

Ewentualnie zastanawiam się nad kwadratem:

Kadr

Piszac "przechodzacy turysta" nie mialem na mysli turystycznego pstryka. Chodzilo mi o perspektywe z jakiej zrobione jest zdjecie.
Fotografie dzieci z pozycji stojacej, z aparatem skierowanym w dol nie sa bardzo tworcze (aczkolwiek czasami moga byc). Pomimo kontaktu wzrokowego jest wyczuwalny pewien dystans i dlatego odnioslem wrazenie, ze jest to fotografia wykonana "z marszu", tak przy okazji. Stad moje skojarzenie.

Gdyby zdjęcie było robione z marszu , dziewczynka która siedzi do fotografa tyłem pewnie nawet nie zauważyłaby , że ktoś przechodził .
A tu widać ewidentny kontakt wzrokowy obojga i to tak intensywny ,że trudno wątpić iż byli nieświadomi tego ,że ktoś robi im zdjęcie .
Ja na tak ... podoba mi się ta scenka , jej naturalność , kolorystyka i niewymuszone szczere emocje dzieciaków .

Kadr @Wojtka jak najbardziej...

Dokladnie @ elisha :-)))

Kontra.

kontra

dzieki ;-)))