Podoba mi sie kompozycja (geometria) i kolorystyka. Tekstura to wszystko moim zdaniem niweczy. To jak dwa grzyby w barszczu.
Nie publikuj.

Bez tekstury..to już nie to. Mam wersję bez...i mnie się kompletnie nie widzi :/

Wrzucam to, co mi w duszy gra...Nie chcę gwałcić siebie i wstawiać tak, żeby się innym podobało. Może to błąd?

Nie polemizuje z zasadnoscia uzycia tekstury. To wizja Autora i nic mi do tego, ale pisze jedynie jak ja to odbieram. Tekstura (wedlug mnie oczywiscie) powinna wspolgrac z kazdym elementem kadru, w jakis sposob nadajac inny charakter ale nie byc osobna skladowa.
W tej pracy tekstura powoduje to, ze oglada sie kompozycje jakby zza krat.

Mialo byc wieziennie, ascetycznie - uwazam, ze cel osiagniety ;)

Autorko to jest mz właściwe postępowanie, rób tak dalej. Mnie przeszkadzają komentarze typu już było, ponieważ uważam że jeśli autor podchodzi do zdjęcia kolejny raz tj; wykonuje kolejne zdjęcie w tym samym miejscu czy też robi kolejne podejście do edycji w kompie tzn, że wie o co mu chodzi. Bywa, że nie osiąga zamierzonego celu, a tu zamiast uzyskać komentarz który mu pomoże ... otrzymuje już było.... itp.

Za dużo jestem miła i uprzejma w życiu codziennym, bo tak trzeba, bo tak wypada, bo tak chcą innie - w fotografii na szczęście mogę sobie tupnac noga i robić co mi się podoba, bez zwracania uwagi na to, że kogoś może razić to co mi w duszy gra;)

Zbyt zminimalizowany obiekt główny ,czyli jajka w stosunku do całości obrazu , dla mnie ciut za ciemne no i tekstura "zjadła " jajko .bez głosu .

Ja dałam "tak" . Zdaje się, że w tym temacie odbieramy z Autorką na dokładnie tych samych falach.

Nic dziwnego...tyś wielbicielka martwej natury :)

Mnie nigdy nie interesowala martwa natura w fotografii czy malarstwie - dla mnie to zawsze albo zaschniete kwiaty albo poobijane dzbanki- takie lane kluchy.
Dopiero tutaj zobaczylam,ze ta dziedzina fotografii moze byc piekna... ba! moze zawierac emocje i cudne swiatlo i moze opowiadac historie!
Jestem na etapie zazdrosniczym- bo Ja sie wpatruje w te kreatywne kadry i zastanawiam sie jakim cudem? Przeciez tu trzeba miec tyle kreatywnego piekna w glowie, ze Ja sobie tego nie wyobrazam.
Mi sie podoba i to bardzo,
Na temat tekstur sie nie wypowiadam- jedna uzylam ,by sie popisac i zaszpanowac-ze Ja tez mam teksture -no i sie popisalam,ze az mi sie to czkawka odbilo hahahha.
Wiec z tekstura czy nie ta praca mi sie podoba, bo fajnie sie na to patrzy :)

Osobiście uważam, że aby się rozwijać w czymś, co lubię tworzyć, należy przełamywać bariery wewnętrzne. Ja swoje przełamuję powoli, kroczek po kroczku. Są we mnie takie pokłady wyobraźni, że sama się ich boję, ale abym mogła je uzewnętrzniać w swoich pracach muszę dojrzeć.
Tutaj przemieszanie optymizmu z pesymizmem widać, jak na tapecie, a użycie rekwizytów codziennego użytku, z którymi stykam się podczas zwyczajnych czynności opowiada tajemniczą historię, do której tylko ja mam dostęp. Jeśli kogoś to zaintryguje i przez chwilkę spojrzy na to moimi oczami, znajdzie w nim swoją prywatną opowieść...Jeśli nie, niech idzie sobie dalej i "splunie" ;)

Ps. Tekstura to też środek wyrazu.
Dzięki za wpis, Illusio!

publikuj

Dzięki :)