zdecydowanie jestem za publikacją :)

dziękuję

Jak kiedyś się tu dowiedziałem, rekwizyty w kompozycjach martwej natury nie pozostają bez znaczenia. Jaką rolę pełni tu pęk kluczy pozostaje dla mnie tajemnicą. :)

klucze są od piwniczki, w której przechowuję kartofelki - byłam, nabrałam do koszyczka, zamknęłam piwniczkę i do obierania się zabieram ;)

dziękuję za wszystkie oceny :)

Dziękuję. Przyznam, że takie zabezpieczenia i liczne zamknięcia pasowały by mi raczej do piwniczki z winem. :)

ale ja tam i wino przechowuję, oraz nalewki własnej wytwórczości. A jeszcze wracając do symboliki - często w martwej naturze (nie mówię o klasycznych vanitas) przedmioty dobierane są ze względów kompozycyjno-estetycznych. Mają cieszyć oko...

Niewątpliwie tak jest, szczególnie gdy, opierając się na wyjaśnieniu, są elementem narracji sytuacyjnej.