Bezprawne wykorzystanie Fotografii jest naruszeniem praw autorskich do niej przysługujących egzekwowanym na drodze sądowej.
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
2017-04-04 07:39:44
andrzej08
|
|
|||
|
2017-04-04 07:51:19
margherita
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Ja powiem tak:
wcześniej nie widziałam tego zdjęcia. Nie mogłam więc polecić analizy, gdyż nie miałam punktu odniesienia. A może widziałam, ale zanim pojawiła się słynna analiza ;-) Ze swojej strony dodam, że właściwie to nie wiem dlaczego znalazło się w ciemni, no ale różne są wyroki :) - być może nawet spowodowane sugestią samego Autora. Trochę więcej cierpliwości A :) Dla mnie bardzo nastrojowe, dobre pod względem kompozycji ( ten samochód z lewej fajnie równoważy prawą stronę), takie do zamyślenia i zadumania. Życie. Po prostu. Publikuj, a analizę jeśli się pojawi polecę. |
|||
|
2017-04-04 07:55:50
akrims
|
Napiszę kolejny raz to samo: dobrze poukładane w kadrze, na tak jestem.
I również proszę Autora o więcej cierpliwości :) |
|||
|
2017-04-04 08:15:49
bakulok
|
|
|||
|
2017-04-04 13:16:50
lolka
|
|
|||
|
2017-04-04 17:56:56
wildwhisper
|
Autorze...cel i sens tej walki jest większy, głębszy...niżeli tylko jedna analiza, niżeli tylko jeden obraz, niżeli moja krzywda czy Twoja...
Fajnie, że obraz powrócił :) Pozdrawiam
|
|
2017-04-05 23:00:19
andrzej08
|
|
|
2017-04-05 22:35:50
andrzej08
|
|
|||
|
2017-04-12 17:14:26
wildwhisper
|
Długo zdobi pierwszą stronę FF.
Gratuluję:-) To cenniejsze, niż gwiazdki :-)
|
|
2017-04-12 17:37:47
andrzej08
|
|
Copyright © 2024 fotoferia.pl
W tytułowym "Do Ciemni" Autor krzyczy do mnie jako widza : "los tej pracy jest przesądzdony", "dobij leżącego" albo "kliknij na nie - oszczędź cierpienia",...
I co to zmienia??? Gdzie praca trafi, jak szybko tam trafi? W pierwszym momencie pomyślałem sobie, że Autor powyższej pracy wstawił niewłaściwy plik i prosi o usunięcie by wstawić obraz właściwy. Okazuje się jednak, że tytuł to manifest, oburzenie wynikiem dotychczasowego głosowania... CZemu autor psuje "zabawę" zdradzając zakończenie filmu w trakcie jego trwania...?
A MNIE SIĘ CHOLERNIE PODOBA TA PRACA I KLIKAM NA PUBLIKUJ - a masz !!!
NIe jesteś autorze ciekawy wyniku ostatecznego bez sterowania głosem widza?
Okej przejdźmy zatem do Analizy...
Podoba mi się kompozycja i ogólny klimat tej pracy.
Spacerująca para intrygująco kontestuje z bielą pod nogami, a wyraziste drzewo z ginącymi w rozmyciach detalami butynku
Są jednak dwa detale, które osobiście bym wystemplował:
tutaj
moim zdaniem poprawiłoby to odbiór.
Relacjonując świat przedstawiony w literaturze czy filmie, często zaczynamy od określenia czasu, miejsca i akcji...tutaj wszystko jest symboliczne, ponadczasowe, i uniwersalne.
Bez jasno zarysowanej pory dnia, bez adresu, bez imion i emocji na twarzach... tylko ten niemalże zupełnie czytelny numer rejestracyjny pojazdu... Czy ten ciąg liczb jest przypadkowy czy jednak coś więcej znaczy. Dlaczego nie został pozbawiony szczegółu jak cała reszta? Czy to klucz, czy tylko zwykłe edycyjne przeoczenie. Czy ostateczny efekt to skrupulatnie przeprowadzona postprodukcja i "kropka nad i" czy zwykłe efekciarstwo...?
CZy deklaracje autorskie to wystarczający powód by..., czy wynik głosowania to również wystarczający powód by..., czy awans do GN albo spadek do ciemni to wystarczający powód by...
... by się obrażać, by się cieszyć, by rezygnować, by mieć pretensje?
Moim zdaniem wystarczy dać szansę sobie, innym... Szasem jeden widz i jedna refleksja neutralizuje kwaśny odczyn, czasem wręcz odwrotnie...zakwasza go srogo.
Z pozdrowieniami dla Autora i klikających