Głosuję na tak, bo fajna fota.

Tytuł kiepski i pretensjonalny w języku. I nie tłumacz, że galerię oglądają ludzie zza granicy. To zdjęcie nie potrzebuje żadnego tytułu!

"jumper" to tytuł tej fotografii i jest jej integralna częścią.
tak o tej fotografii myślę i tytułu nie zmienię (bynajmniej nie 'skoczek")

większość zdecydowana moich tytułów jest i będzie anglojęzyczna bo tak mi pasuje, niezależnie do jakiej publiki trafiam ... przykro mi Wojtek, że Ciebie to dotyka, ale tego nie zmienię.

a'propos, nie widzę możliwości prezentacji żadnej fotografii bez tytułu
dla mnie fotografia jest skończona jeśli jest nazwana.

...no właśnie, nie wiadomo kto jest tu "jumperem", nie czepiałbym się tytułu...

...jest ten pierwiastek MOCY !!! :)

dzięki!!! :)

Taaaa, tymczasem to ta dziewczynka robi fotę i to w dosłownym znaczeniu tego powiedzenia :)
Publikuj.

fajnie .. no przecież, że dziewczynka .... stąd właśnie ten tytuł ;)

Autorze, mam inne zdanie w temacie "fotografii skończonej" i jakkolwiek masz prawo mieć swoje, moje zdanie nie jest chyba jakimś egzotycznym dziwactwem.
Mój wpis, że zdjęcie nie potrzebuje tytułu, możesz odbierać wyłącznie jako dodatkowy komplement.
Niedawno Redakcja potwierdziła, że jeśli tytuł jest, to stanowi integralną część zdjęcia i, podobnie jak samo zdjęcie, podlega ocenie i może być komentowany. Zgodnie z regulaminem, dostałeś więc ode mnie głos na tak za zdjęcie i krytyczne słowo o tytule.

A moja (i tak sporadycznie tu podejmowana) "walka" o ładny polski język będzie trwała i już; ktoś musi;-)

Wojtku, krytyka ok. W tym tytułu.
Ale nie języka tytułu ... proszę! ;)

Tytuł ma treść i formę. Treść jest w znaczeniu słowa, a forma między innymi w języku. Tytuł może mi się nie podobać albo nie po polsku, a może mi się nie podobać w innym języku. Jeśli mi się więc cokolwiek nie podoba w tytule, to automatycznie nie lubię całego tytułu, co wyrażam niniejszym.

Co jest na zdjęciu? Zakładam, że rzecz dzieje się w Polsce, mylę się?
Nasze polskie dziecko, skokochron nawet w barwach narodowych i ten tytuł psujący dobry nastrój foty.

Wojtek, nie mam uwag, to Twoje zdanie.

Jeśli tylko nie krytykujesz samego faktu używania angielskich tytułów a Twoja krytyka dotyczy tego konkretnego zdjęcia i konkretnego tytułu (w tym wyboru języka tytułu dla tej konkretnej fotografii) to w porządku ...

Ja tu już w dalszy dyskurs nie wchodzę, powiem tylko, że pozostanę przy mojej koncepcji tytułu "jumper".
Pozdrawiam :)

Nie zakładałem wcale, że zmienisz tytuł pod wpływem mojej jego krytyki. Chyba tyko raz taki przypadek zdarzył się na FF:-)

słuszne założenie :)

Jumper - srumper:-)

fajna scenka
Publikuj

Wojtek, może jestes za mało namolny. Mi się pary razy udało ;)))

Do tytułów angielskich nic nie mam (o ile mają sens, ale to samo mogłabym powiedziec o tytułach w dowolnym języku), sama czasem stosuję, co przyznaję bez wielkiego wstydu i ze skandalicznym brakiem zażenowania ;)))

Git foto, publikuj ;)