|
2016-02-07 00:43:14
marcin_denis
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
|
|
2016-02-07 08:26:44
izis
|
|
|
2016-02-07 10:54:30
wibednar
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
|
|
2016-02-07 10:59:20
wibednar
|
|
|
2016-02-07 11:23:01
pluta5
|
|
|
2016-02-07 11:40:00
wildwhisper
|
|
|
2016-02-07 12:45:44
akrims
|
|
|
2016-02-07 13:37:57
akua
|
Byłam za, dobra realizacja tematu IMO, niezaleznie od tego, czy mi się on podoba, czy nie. Dyskomfort oglądania nie usprawiedliwa tu oceny negatywnej, oceniamy zdjęcie, nie nasze gusta i upodobania do rozkosznie mruczących kociaczków, msz.
Zresztą, jak widzę, nie tylko moim, jak sobie czytam zasady dobrego glosowania http://www.fotoferia.pl/read/Glosowanie |
|
2016-02-07 13:57:45
izis
|
jestem daleka od akceptowania tylko piękna, przyjemności i słodkich motylków. Tu jednak na nie. Kotów rozjechanych na drogach widziałam całą masę i jakoś nie widzę tu nic ani szokującego, ani nadzwyczajnego. Codzienność....a i owszem, lecz "nie gada" do mnie ten obraz. Pozdrawiam!
|
|
2016-02-07 18:06:09
meczata
|
Nie ukrywam,że wolę oglądać ładniejsze widoki, bo fotografię traktuję jak odpoczynek od szarej, brutalnej rzeczywistości.
Jednak mz to jest dobre zdjęcie. Publikuj |
|
2016-02-09 07:51:54
akrims
|
|
|
2016-02-09 07:59:13
akua
|
|
|
2016-02-09 09:32:47
margherita
|
|
|
2016-02-09 11:02:38
meczata
|
|
|
2016-02-09 21:30:07
simonsss
|
|
|
2016-03-08 22:31:29
101010
|
|
Copyright © 2024 fotoferia.pl
Taki "Markot"rzekłbym i bardzo szkoda, że już nie "Mruczek" z błyskiem w oku z podanego przez Wibednara linku.
Być może był potulnym kotkiem jedzącym warzywka z puszki, wylegującym się całymi dniami na kanapie w ciepłym domu swojego właściciela, a może prawdziwym łowcą i nicponiem dachowym, jednak wolnym często rzucając wyzwanie śmierci. Tu o jeden raz za dużo...
Każdy z nas widzów, patrząc na fotografię z motywem śmierci, z pewnością ma spore wspułczucie wobec nieżywego bohatera.
Większość z nas od razu zamyka się na temat śmierci, bo ta jednoznacznie kojarzy się z bólem, smutkiem, zapomnieniem,pustką... a chcemy imputować sobie tylko dobre i przyjemne rzeczy. To jest przyjemne i wygodne dla jednostki, jednak dla pełnego obrazu rzeczywiśtości moim zdaniem warto też pamiętać, o tych złych i przykrych sferach życia. Takie obrazy mogą szokować, ale czy aby to jest motywacją autora? Pewnie nie.
...podziwiamy kolorowe motyle, nie chcąc wiedzieć jak giną. A ich niewyobrażalne piękno przecież dopełnia nieunikniona śmierć.